Zapraszam do komentowania, kochani. :* Miłego czytania.
*Następnego dnia*
*Oczami Zayna*
Musiałem załatwić jedną bardzo ważną sprawę. To już za długo się ciągnie. Maggie, która siedziała na łóżku spojrzała na mnie pytająco.
- Idziesz gdzieś?- spytała. Skinąłem głową.
- Muszę wreszcie zakończyć tą sprawę z Lily.- oznajmiłem. Na twarzy szatynki pojawiło się nieukrywane niezadowolenie.- Nie martw się szybko do ciebie wrócę. W tym czasie możesz posiedzieć z chłopakami.- uśmiechnąłem się do dziewczyny. Miałem nadzieje zastać w domu Lily. Wolałem jej nie uprzedzać, że wpadnę. Pewnie znowu wymyśliłaby jakąś chorą szopkę. Droga do domu Lily zajęła mi tyle samo czasu co zawsze. Pojechałem autem, wiec trwało to może 10 minut.
- Skąd się tu wziąłeś?- spytała zdziwiona brunetka.
- Musimy pogadać, Lily. Wpuścisz mnie?- uniosłem brwi.
- Jasne.- Gdy oboje byliśmy już w salonie zacząłem się zastanawiać jak zacząć rozmowę.
- Lily, wiem że nie jesteś w ciąży.- spojrzałem na twarz dziewczyny by zobaczyć jej reakcje. Na jej czole pojawiły się zmarszczki.
- Skąd możesz o tym wiedzieć, skoro w ogóle się mną nie interesujesz? Masz mnie gdzieś, więc skąd ta pewność?- oburzyła się.
- Udowodnij to.- moje słowa wyraźnie ją zaskoczyły. Wpatrywała się we mnie w osłupieniu.- Możesz już powiedzieć prawdę. Mogłabyś mi wyjaśnić po co to robiłaś?- Lily nie wiedziała co ma powiedzieć. Pewnie zastanawiała się czy ciągnąć to dalej czy się przyznać do kłamstwa. Usłyszałem jej ciężkie westchnięcie.
- Okej, kłamałam.- przyznała.- Chciałam cię przy sobie zatrzymać i nadal chce.- jęknęła z bezradności.- Gdyby nie ta głupia dziewczyna ożeniłbyś się ze mną. Nie pamiętasz już że mi się oświadczyłeś?
- Pamiętam, ale to była pomyłka.- przyznałem.
- Ty cały jesteś pomyłką. Moje uczucia do ciebie się nadal nie zmieniły. Chyba już zapomniałeś jacy byliśmy szczęśliwi, jak obiecywałeś mi rzeczy. Obietnice z których nigdy się nie wywiązałeś. Mówiłeś że jestem tą jedyną.
- Lily, tak było kiedyś. Teraz wszystko się zmieniło. Nie kocham cię i naprawdę nigdy nie kochałem.- skrzywiłem się mówiąc te słowa. Na pewno sprawiłem jej tym przykrość, ale taka była prawdą.- Pójdę już.
- Jasne. Bądź jak cała reszta facetów i po prostu sobie idź.- Brunetka stała na przeciwko mnie.
- Mam zostać i mówić ci że wszystko będzie dobrze i takie tam? To tylko puste nieszczere słowa.
- Może ja tego potrzebuje? Możesz mnie chociaż przytulić?- spytała. W jej oczach mogłem odczytać smutek. Nie była zadowolona moją postaną. Niechętnie się zgodziłem.
- Okej, ale później sobie idę.- dziewczyna bez chwili wahania podeszła do mnie i mocno mnie objęła. Dziwnie było przytulać inną dziewczynę niż Maggie. Przez chwile po prostu tak staliśmy, a Lily nawet na chwile nie warzyła się ode mnie odsunąć. Odchyliła do tyłu głowę i przygryzła dolną wargę. Jej oczy uważnie wpatrywały się w moje. Zachowywała się tak jakby już nigdy więcej ta chwila miała nie nastąpić. Może i było w tym trochę prawdy. Zacząłem się czuć jak kiedyś, gdy byliśmy razem. To było cholernie dziwne uczucie. Lily, przysunęła swoje usta do moich i delikatnie je musnęła. Błyskawicznie się dosunąłem. Zdezorientowany na nią spojrzałem.
- Co ty wyprawiasz?- warknąłem. Nie czekając na jakieś wyjaśnienia ruszyłem do drzwi. Między nami wszystko od dawna było skończone. Nie chciałem do niej wracać. Kocham Maggie, nie ją! Gdy znalazłem się w aucie odpaliłem samochód i wróciłem do domu.
- Lily, tak było kiedyś. Teraz wszystko się zmieniło. Nie kocham cię i naprawdę nigdy nie kochałem.- skrzywiłem się mówiąc te słowa. Na pewno sprawiłem jej tym przykrość, ale taka była prawdą.- Pójdę już.
- Jasne. Bądź jak cała reszta facetów i po prostu sobie idź.- Brunetka stała na przeciwko mnie.
- Mam zostać i mówić ci że wszystko będzie dobrze i takie tam? To tylko puste nieszczere słowa.
- Może ja tego potrzebuje? Możesz mnie chociaż przytulić?- spytała. W jej oczach mogłem odczytać smutek. Nie była zadowolona moją postaną. Niechętnie się zgodziłem.
- Okej, ale później sobie idę.- dziewczyna bez chwili wahania podeszła do mnie i mocno mnie objęła. Dziwnie było przytulać inną dziewczynę niż Maggie. Przez chwile po prostu tak staliśmy, a Lily nawet na chwile nie warzyła się ode mnie odsunąć. Odchyliła do tyłu głowę i przygryzła dolną wargę. Jej oczy uważnie wpatrywały się w moje. Zachowywała się tak jakby już nigdy więcej ta chwila miała nie nastąpić. Może i było w tym trochę prawdy. Zacząłem się czuć jak kiedyś, gdy byliśmy razem. To było cholernie dziwne uczucie. Lily, przysunęła swoje usta do moich i delikatnie je musnęła. Błyskawicznie się dosunąłem. Zdezorientowany na nią spojrzałem.
- Co ty wyprawiasz?- warknąłem. Nie czekając na jakieś wyjaśnienia ruszyłem do drzwi. Między nami wszystko od dawna było skończone. Nie chciałem do niej wracać. Kocham Maggie, nie ją! Gdy znalazłem się w aucie odpaliłem samochód i wróciłem do domu.
*Oczami Maggie*
Usłyszałam ze wrócił Zayn. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół.
- Czemu wyglądasz jakbyś...- Louis zaczął się zastanawiać nad odpowiednim słowem.-... jakbyś zaraz miał dostać i na dodatek jesteś jakiś... zdenerwowany? Wściekły?
- Wydaje ci się.- odpowiedział pośpiesznie Zayn. Słysząc ich rozmowę odrobinę zwolniłam.
- Widać że coś się stało.- stwierdził Liam. Oparłam się ramieniem o ścianę obok drzwi, żeby lepiej słyszeć. Zaczęłam się zastanawiać o co chodzi.- Więc?
- Może napalona Lily chciała go wykorzystać?- zaczął się śmiać Harry.
- Można tak powiedzieć.- ciężko westchnął szatyn.- Pocałowała mnie, ale ją odepchnąłem. Szczerze to mam już jej dość. Non stop robi te swoje żałosne sztuczki.- warknął.- Nie mówcie Maggie. Będzie zła...- stanęłam w drzwiach. Moje wargi mimowolnie się rozdzieliły. Zayn stał oparty o meble. Jego wzrok szybko spotkał mój.
- Gdy następnym razem będziesz miał coś przede mną do ukrycia mów ciszej.- ruszyłam w stronę frontowych drzwi.
- Maggs!- zawołał za mną łapiąc moje ramię. Obróciłam się do niego przodem.
- Zostaw mnie!- warknęłam, ale na nim nie zrobiło to najmniejszego wrażenia. Przyciągnął mnie do siebie i mocno objął.- Śmierdzisz tą idiotką.- zmarszczyłam nos. Jej perfumy miały dość specyficzny zapach.
- Nigdzie nie pójdziesz.- szepnął unosząc mój podbródek.- To nie moja wina, że ona tak się zachowuje.
- Ale twoją już jest to że chciałeś to przede mną ukryć. Chyba jesteśmy razem, prawda?- warknęłam.- Chyba zasługuje na szczerość?
- Przepraszam. Już nigdy więcej cię nie okłamię.
- Przysięgasz?- upewniłam się.
- A wątpisz?
Po naszej małej sprzeczce oboje poszliśmy na górę. Wolałam dokończyć tą rozmowę w cztery oczy, nie w dwanaście.
- Jeżeli Lily myśli że skoro jest chodzącym ideałem może mieć wszystko, to jest w błędzie. Jest ode mnie o wiele ładniejsza, ale co z tego?- Zayn podszedł do szafki i wyciągnął z niej białą kartkę i marker. Napisał coś na niej, po czym skierował ją w moją stronę. Na jego ustach był wymalowany szeroki uśmiech, a jego oczy pod wpływem światła tańczyły iskierki. Wyglądał nieziemsko. Przeczytałam napis na kartce. Moja złość nagle wyparowała. Podeszłam do chłopaka i po prostu go pocałowałam. To że tak sądził sprawiło mi ogromną radość. Głupia kartka, a w moim sercu teraz panował zamęt.
~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ = KOMENTARZ
Ojej ! *.*
OdpowiedzUsuńŚliczny !
Czekam na następny
O Awwwww *.* uwielbiam to opowiadanie, super rozdział!!!!
OdpowiedzUsuń*o*
OdpowiedzUsuńŚwietne!!
Ann;)
Dalej :* Kocham to, czekam na następne :3 ~T
OdpowiedzUsuńFantastyczny nie ma co pisać po prostu najlepszy pisz dalej czekam na nexta weny i powodzenia życzę
OdpowiedzUsuńOmg! Super *~* Dalej, dalej pisarko Gadżeta ;3 (Ahahaha boże skąd ja biore teksty?)
OdpowiedzUsuńMegamegamegamegamegamega! <33 mamusiu, ja chce juz kolejne! *-*
OdpowiedzUsuńSUPER ROZDZIAŁ ! CZEKAM NA KOLEJNY, MAM NADZIEJĘ, ŻE SZYBKO DODASZ ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Kocham ja pierdole brak mi słów znalazłam dany imagin trochę zboczony ale zabawny
OdpowiedzUsuń. Ty: Zrobiłabym komuś... Zayn: trzepanko ? Harry: Loda ? Liam: romantyczną kolację bez łyżek ? Niall: kanapkę ? Louis : Kevina ? Ty: Żyję z debilami .
hahaha xD
UsuńŚwietny! :* Lily jest wkurzająca z tymi gierkami...dobrze że Zayn zareagował od razu na ten pocałunek. Kocham to ff xx czekam na nexta xx
OdpowiedzUsuń@Liam_My_Loves
Koniec najlepszy!
OdpowiedzUsuńBoski *-*
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ten rozdział i aż brak mi słów. Nie wiem jak opisać to arcydzieło które stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńOdnalazłam twojego bloga jakieś dwa dni temu i już jestem uzależniona.
Podoba mi sie to w jaki sposób piszesz. Wydaje sie to takie gładkie i precyzyjne, bez najmniejszego złego elementu.
Na prawdę potrafisz zaciekawić człowieka.
Podoba mi się również to, że dodajesz obrazki co urozmaica twoją twórczość.
Wszystkie twoje rozdziały są dosłownie powalające. A ten to dosłownie wisienka na torcie.
Nie lubię Lili jest straszną wiedźmą, która miesza we wszystko swe brudne łapska. Za to Zayna kocham, jest taki słodki, że aż chce sie go schrupać.
A ta ostatnia scena z kartką jest normalnie ... Jejku nie wiem nawet jak to opisać. Mega słodko.
Licze na kolejny tak zajebisty rozdział i to w jak najbliższym czasie. Nie to, że poganiam, ale jestem ciekawa dalszego rozwoju akcji. Heh jestem twoją nową, kolejną obserwatorką i wieeeeeeeelką fanką (Nikonators ❤)
No to na koniec tego jakże to krótkiego komentarza życzę dużo weny i ogromnego uśmiechu.
Ps. Zaglądniesz do mnie?
Http://twojeoczykluczemdomojegoserca.blogspot.com
Jest to zaproszenie, którego oczywiście nie musisz przyjmować.
Ps. 2 .... KC. 💕
Jak szłam rano do szkoły i czytałam ten komentarz to przyjaciółka patrzyła na mnie jak na idiotkę, bo tak strasznie się cieszyłam. xD
UsuńZachwilę wychodzę do szkoły a zamiast się szykować czytam rozdział. Jedno Wieeeeeeelkie awwwwwwwwwww <3
OdpowiedzUsuńIdealny .
OdpowiedzUsuńświetny *-*
OdpowiedzUsuńGłupia lili !
OdpowiedzUsuńTo slodkie ze strony Zayna ze tak zrobil.
Ten rozdzial jest swietny
jaki genialny ! ;D od razu wiedziałam że ta cała Lily nie jest w ciąży ! ;)
OdpowiedzUsuńa ta scena na końcu taka słodka aww <3
cudownie piszesz i czekam na kolejny rozdział <3
Pozdrawiam ! xx
denerwująca Lili -.- ogółem extra <3
OdpowiedzUsuńAwwwww ja nie moge zajebiscie piszesz codziennie czekam,z nadzirja ze nadejdzie,nowy . Tak jak napisalam czekam na nn
OdpowiedzUsuńMówiłam, że dziwka z pokroju Emmy x
OdpowiedzUsuńCudo xoxo
Super.
OdpowiedzUsuńJak zawsze GENIALNY <3 /Olkaa
OdpowiedzUsuńSuper słodki <3
OdpowiedzUsuńWiedziałam,że Lily zmyśla. Piękny <3 Zapraszam http://mila2841.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMega słodki *.*
OdpowiedzUsuńSweeeeeeeeeeeeeeeeet sooooooo sweeeeet *.*
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńBOSKI ! <3
OdpowiedzUsuńGenialny kochana czekam na następny i pozdrawiam @56Carolain
OdpowiedzUsuńrewelacja !!!!!!
OdpowiedzUsuń<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
OdpowiedzUsuńrewelacyjny.
OdpowiedzUsuńMogłabyś wysłać mi ten ostatni gif z zaynem (link do niego)?
Tylko że ja mam ten gif w folderze. Napisz do mnie na asku (AdminkaNika1) to go wstawię i sobie skopiujesz. :)
UsuńGenialny rozdział!!! Jak najszybciej dodaj następny!!! ;)
OdpowiedzUsuńKola ;D
Jakie kochane *.* czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńooo jaki słodki :*** czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :*
OdpowiedzUsuńczekam na następny :)
Jak zawsze cudowny. Czekaam na nexta. :))) xx
OdpowiedzUsuń@luvmyniallers
To na końcu było takie słodkie <3 Oni ogólnie są słodcy <3 A głupia ździra musiała znów namieszać!!
OdpowiedzUsuńAgAtA
Awww....jak słodko...*_*
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć takiego chłopaka.
..;-)
Jaki slodziutki Zayn*.* cudowny, czekam na nexta;) @crazy4uxx
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, że wszystko się wydało.. Od samego początku można było przewidzieć, że kłamie .. Wyczułam to :D A co do rozdziału jest przepiękny ! :) Czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Awww! Jak słodkoo :33
OdpowiedzUsuńHaa! Wiedziałam, że ta ciąża jest udawana ^^
Czekam na kolejny rozdział i dziękuję, za informowanie na tt :)
Boskie *_*
OdpowiedzUsuń~D.
ale słodziutka końcówka aww *O* czekam na next :)))
OdpowiedzUsuńSłodkie *-*
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga <3
Kocham cię jestes zajebista, uwielbiam twojego bloga <3
OdpowiedzUsuńKocham ♥♥♥
OdpowiedzUsuńgreat idea , baby :)
OdpowiedzUsuńOjej... Fajna koncowka. A caly rozdzial... No po prostu brak slow. Nic dodac nic ujac. Oj dawno mnie tu nie bylo ( przez dawno rozumiem poltorej tygodnie :-D). Czekam na nn.
OdpowiedzUsuńJane <3
Fajny blog :> Całość przeczytałam w 2. dni, a to jest już mój (prawie)rekord, bo FAST'a przeczytałam w jeden. Masz naprawdę dobry sposób pisania i dobre pomysły ;>
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.: neversaygoodbye-fanfiction.blogspot.com
AAAAAAAAAAAAAAAA!!!
OdpowiedzUsuńCudo!!!
''Jesteś dla mnie idealna", ale wymyśliłaś!!! To takie sweet...
Czekam na nexta
Kocham <33!
OdpowiedzUsuńProszę pisz dalej. nie mam co robić w domu więc ciągle w kółko czytam twojego bloga. czekam na następny rozdział .<3
OdpowiedzUsuńZnalazłam twojego bloga przedwczoraj i nie mogłam się od niego oderwać, wspaniale piszesz. Rozdział jest naprawdę genialny, zresztą tak jak każdy i nie mogę się doczekać następnego :)
OdpowiedzUsuń@sensiqe
Wiem, że każdy ci pisze że twój blog jest czymś wspaniałym. Jednak się przeliczyłaś. To jedno wielkie gówno! A tak serio to żartuje xD Ta, suchar roku ,,blog Niki jest głupi" xDD
OdpowiedzUsuńBlog jest naprawdę wspaniały. Uzależniłam się od razu : )
Bardzo fajny dobiór bohaterów. Podoba mi sie wygląd Chloe,a jestem Directioner, więc wiesz. Każdy rozdział jest super wspaniały.
Za każdym razem dodajesz coś ciekawego. Zawsze, jest to dość długie, nigdy za krótkie. Nigdy nie ma nudnej części.
W dodatku, dodajesz systematycznie. Nie kurde jak inne blogi że w październiku 2013 a potem dopiero w marcu 2014 :P Podziwiam cię za to.
A Lily to głupia zdzira! (Ja i te moje emocje xDD) niech sie jebnie :D
Masz wielką wyobraźnie, i pełno czytelników! :3
Koniec taki słodki :* I jeszcze ten gif *-* Zdjęcia urozmaicają twojego genialnego bloga.
Prowadzisz z tego co wiem 3 opowiadania naraz, a każdemu czytelnikowi odpisujesz na pytania na asku, nawet gdy są zadane po raz 1000 xD Widać, że chcesz zadowolić czytelnika każdego opowiadania, co ci się udaje. Czytam Dark, Dangerous i o Rose ;P (nw jak to sie nazywa).
Pisała to twoja tępotka :* A dla chomika rzeczywiście Ruby było najlepsze xD
Jestem twoją jakby to powiedzieć... fanką i gdy pisze z tobą na asku skacze ze szczęścia :D
Nie ma w tym w ogóle błędów językowych, czy ortograficznych. Gratuluję.
Pomysłowe, genialne, trzymające w napięciu i gdy trzeba to romantyczne - opowiadanie Niki ♥
Dajesz dedyki do rozdziałów? Tak z ciekawości pytam. Jesteś już sławna w tych internetach ;-; :*
Odpowiedz, proszę. Liczę na to że przyczytałaś mój komentarz. Jest to jeden z wielu, jednak dla mnie bardzo liczy się byś odpowiedziała. naprawdę dziękuje że jesteś i piszesz tego bloga :*
Pozdrawiam i życzę weny
Tępota :3
Z góry za wszystkie błędy przepraszam, pisze z telefonu ; ) Prosze odopowiedź xD
Ale miło się to czytało. :* Daje czasami dedyki do rozdziałów. :) Poprawiłaś mi dzisiaj humor. :P Chyba należy ci się dedyk. xD Ale dostaniesz go dopiero przy jakimś lepszym rozdziale, który od dawna planuje. xD Tez lubię z tobą pisać na ask'u. :P A mój chomik jak na razie nazywa się Ruby. xD
OdpowiedzUsuńcudowny rozdział i blog <3
OdpowiedzUsuńNadrabiania ciąg dalszy ;) Rozdzial swietny xD
OdpowiedzUsuń