*Oczami Maggie*
Oboje z Zaynem zrobiliśmy
sobie jeszcze mały spacer, po czym wróciliśmy do domu. Trochę zgłodniałam, bo
nawet dzisiaj nie zjadłam śniadania. Poszłam się przejść, a później rozmawiałam
z Mulatem. Weszłam do kuchni. Otworzyłam lodówkę i wyciągnęłam z niej mleko.
Wsypałam do miski płatki i usiadłam przy stole. Malik usiadł naprzeciwko mnie.
Wyciągnął z kieszeni telefon i zawzięcie w niego patrzył. Wzięłam do ręki
jednego płatka i w niego rzuciłam. Mój wzrok szybko powędrował na miskę. Wzięłam
łyżkę i zaczęłam udawać że jem.
- Jesz same płatki, bez
mleka?- zaśmiał się, a następnie znowu spojrzał na telefon. Wstałam i wzięłam kilka
płatków ze sobą. Podeszłam do blatu. Zabrałam mleko, a następnie stanęłam za
plecami Zayna.
- Nie ładnie tak mnie
ignorować, Malik.- pomyślałam. Położyłam jednego płatka na włosach Malika i
zaczęłam kłaść następne i przy tym układając je w rządku. Malik niespodziewanie
objął mnie ręką w tali i przyciągnął do siebie. Już po kilku sekundach
siedziałam na jego kolanach. Przełknęłam głośno ślinę i przekręciłam głowę w
bok by na niego spojrzeć. Nasze twarze były od siebie zaledwie kilka
centymetrów. Czułam jego ciepły oddech na swojej twarzy. Zayn wyszczerzył się w
zadziorny uśmiech. Szatyn oblizał swoje usta wpatrując się w moją twarz. Czułam
jak moje serce przyśpieszyło. Zrobił to specjalnie. Zamrugałam kilkakrotnie i
tym samym przywróciłam swój umysł do trzeźwego myślenia. Jakimś cudem udało mi
się wstać z kolan Malika. Może i nie chciałam tego robić, ale musiałam. To miejsce
podobało mi się znacznie bardziej od krzesła, ale nie mogłam. Sama bliskość
Zayna mi się cholernie podobała. Oparłam się o blat kuchenny. Chłopak szybko
znalazł się obok mnie. Wziął do ręki pomidora, a następnie ukrajał jeden
plaster. Objął mnie jedną ręką w pasie, a drugą chwycił pomidora. Zayn się
wyszczerzył co mi się nie spodobało.
- Zayn, puszczaj!-
krzyknęłam, ale nie zrobiło to na niego żadnego wrażenia. Szkoda.
- Przecież ty
poczęstowałaś mnie swoim śniadaniem, dlaczego ja miałbym nie zrobić tego samego?-
spytał, kładąc mi pomidora na głowie. Zaczęłam piszczeć i zarazem się śmiać.
- Co wy robicie?-
podniosłam wzrok i dostrzegłam mamę i Josha. Pomidor, który jeszcze chwile temu
był na mojej głowie spadł na ziemię. Zayn zaczął się śmiać nadal mnie nie
puszczając.- Zayn myślałam że jesteś dojrzalszy.- schyliłam się podnosząc
pomidora. Wykorzystałam chwili nieuwagi szatyna. Uniosłam rękę i zgniotłam
pomidora tuż nad głową Mulata. Sok jaki był w warzywie znalazł się na idealnie ułożonych
włosach Malika. Żeby przypieczętować swoje dzieło położyłam coś co zwało się
przedtem pomidorem na głowie chłopaka. Nie potrafiłam się przestać śmiać. Zayn
się skrzywił, gdy sok z pomidora zaczął spływać mu po czole. Mama wpatrywała
się w nas z powątpieniem. Zaś Josh uśmiechał się pod nosem, widocznie bawiło go
to tak samo jak nas.
- Masz coś na włosach.-
parsknęłam śmiechem, wskazując miejsce. Odeszłam od Malika na bezpieczną
odległość. Wlałam sobie do miski mleko i usiadłam przy stole. Zayn również
usiadł na wcześniej zajmowanym miejscu. Chłopak niemal rzucił na stół resztki
pomidora. Znowu zaczęłam się śmiać. Wyglądało to komicznie. Podniosłam się z
miejsca trzymając w ręku miskę z płatkami.
- Jak mam przy nim jeść?-
zaśmiałam się, spoglądając na mamę i Josha. Minęłam ich i poszłam do salonu.
Usiadłam na kanapie i tam skończyłam jeść śniadanie. Przy szatynie prędzej bym się
udławiła jedzeniem, przez głupi śmiech.
Już prawie kończyłam jeść.
Usłyszałam że ktoś idzie.
- Jeżeli to ty Zayn, to
nawet tu nie przychodź. Nadal jem.- zachichotałam. Obróciłam głowę spoglądając
na mojego towarzysza. Jak się okazało był nim Josh, nie Zayn. Jego kąciki ust
się unosiły ku górze. Odwzajemniłam jego uśmiech.
- Miło widzieć was
wygłupiających się. Mam nadzieje że wasze kłótnie zostaną tylko niemiłym
wspomnieniem.- wzruszyłam ramionami.
- Zayn, czasami… nie jest
taki zły.- kolejny raz z moich ust wydobył się chichot.
*Noc*
Leżałam w łóżku licząc
sekundy od błyśnięć i grzmotów. Mało mi brakowało a kołdra byłaby naciągnięta
wysoko nad moją głową. Burza. Jedyna rzecz, której się boje. Może to zabawne w
końcu jestem dorosła, ale niestety tak jest. Spojrzałam na wyświetlacz telefonu
było po pierwszej. Chciało mi się spać, ale te grzmoty mi nie pozwalały zasnąć.
Moje powieki były mocno zaciśnięte, a wargi przylegały do siebie.
- Śpisz?- padło pytanie od
dobrze znanej mi osoby.
- Nie.- szepnęłam. Zayn
cicho zachichotał.
- Boisz się, prawda?-
kolejny raz spytał. Zbyłam jego pytanie. Kolejny grzmot. Przez moje ciało
przeszedł dreszcz. Szatyn kolejny raz się zaśmiał.- Nie odpowiadasz, to znaczy
że to potwierdzasz.- znowu się nie odezwałam. Nie zwracałam na jego słowa
najmniejszej uwagi.- Chodź tu.- kolejny raz się odezwał. Wahałam się. Nie
chciałam, znaczy chciałam. Sama chyba nie wiedziałam czego chce.- No chodź tu.-
powtórzył. Przekonał mnie. Myśl że będę w łóżku z Malikiem mnie trochę
przerażała, ale zarazem cholernie mi się podobała.
Moja jedna część ciała go pożądała, a druga
wręcz przeciwnie. Usiadłam na łóżku, a następnie wstałam i podeszłam do łóżka
Malika. Podniosłam kołdrę i położyłam się na skraju łóżka jak najdalej od
szatyna. Po pokoju rozniósł się jego śmiech, śliczny śmiech.-Boisz się mnie, że
uciekłaś na sam koniec łóżka? Może ci nic nie zrobię, kotku.- szepnął. Jego
ręka oplotła moją talie, po czym przyciągnął mnie do siebie. Leżałam do niego
tyłem, więc teraz moje plecy przylegały do jego gołego torsu. Zayn wziął swoją
rękę, ale po chwili wróciła. Znalazł moją dłoń i splótł nasze palce. Nachylił
swoją twarz do mojego ucha. Czułam jak moje tętno wzrosło. Mój oddech
przyśpieszył swoją pracę. Szatyn pocałował moją szyję, a później jego wargi z
powrotem wróciły do mojego ucha.- Chyba nie mogłem sobie wyobrazić lepszego
momentu.- szepnął. Przez moje ciało przeszedł miły dreszcz.- Jesteś piękna.-
kolejny raz wyszeptał. Puściłam rękę chłopaka, po czym obróciłam się przodem do
niego. Zayn nachylił się nade mną. Przygryzłam dolną wargę. Na jego ustach
pojawił się ten zadziorny uśmiech. Uniosłam dłoń i przejechałam nią po jego
policzku. Czułam pod palcami kolenie jego zarostu. Patrzyłam w jego oczy jak w
obrazek. Były takie piękne, jak dwie małe czekoladki. Zayn odgarnął mi włosy z
czoła. Nachylił swoją głowę do mojej. Jego usta delikatnie musnęły moje wargi.
Jednak ja chciałam więcej. Chłopak cały czas się uśmiechał. Wplotłam palce w
jego włosy. Czułam bijące od niego ciepło. Nasz pocałunek pogłębiał się z każdą
sekundą. Jego miękkie usta… Brak słów by opisać moje uczucia. Czułam w brzuchu
motylki. Chyba go… pokochałam. Gdy Zayn odsunął swoje wargi od moich znowu
pojawiły się w pobliżu mojego ucha.- Jesteś seksowna, piękna to za skromne
słowo, kochanie.- przejechałam ustami po jego policzki. To śmieszne, że nasz
pocałunek zakończył się… pójściem spać? Chciałam od niego czegoś więcej. Sam
widok jego torsu rozpalał mnie od środka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Co wy na to? Jaram się tym.
xD Komentujcie! Obserwujcie!
Pozdrawiam, Nika xx
Hah końcówka najlepsza xx
OdpowiedzUsuńMeega ! ;*
OdpowiedzUsuńWow ! <3
OdpowiedzUsuńO boziu... Jaram się *_* to takie słodkie <3 Kocham!
OdpowiedzUsuńYeah ! <3
OdpowiedzUsuńsuperaśny jest !!!
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział
cudowny ;3 <33
OdpowiedzUsuńAww :3 Przesłodki ten rozdział =^.^=
OdpowiedzUsuńIdealne zakończenie dnia :3
OdpowiedzUsuńBoże zgon! Serce mi wali jak młot a w brzuchu mam motyle. Przeżywam to opowiadanie jakbym tam była. Super, czekam na następna część.
OdpowiedzUsuńO Jezu! Brak słów! Po prostu czekam na nexta :*
OdpowiedzUsuńsuperowy ! :P
OdpowiedzUsuńczekam na nastepny :)
Meeega <3
OdpowiedzUsuńMegaaa!<3 Tylko jakbyś dodawała częściej :)
OdpowiedzUsuńGenialny *.*
OdpowiedzUsuńWow! Tyle moge powiedziec xD
OdpowiedzUsuń@MirrorPlz
WOWOWOWOWOWOWOWOWOWOWOWOWOWOWOW ! Ale się po prostu..... nakręciłam ? o lol. Więc.... no... czekałam na coś więcej niż tylko miłe słówka, czy pocałunki... no, ale cóż muszę się tym nacieszyć. Dawno nie komentowałam Twoich rozdziałów tutaj. Czytam też to na fb. Bardzo podoba mi się to, co robisz. Masz na prawdę ogromny talent. Czyta się z przyjemnością i nie można się oderwać w połowie (np.) i wydaje mi się, że to najbardziej przyciąga czytelników. No po prostu tyle się wydarzyło! Niech że w końcu idą na całość... no wiesz. Świetny rozdział jak i z resztą każdy. Kocham, kocham i jeszcze raz KOCHAM! Pisz i nie przestawiaj. Kocham Cię za to, że piszesz i w ogóle. ♥♥♥
OdpowiedzUsuńWeronika ♥
Dziękuje ;* Też cię kocham. ;3
UsuńNo przydałoby się coś wiecej poza pocałunkami umiechami itd. Ale podejrzewam ,ze nasza kochana pisarka juz cos wymyśliła<3
UsuńOjej !Najwspanialsza osoba na świecie mnie KOCHA ! JARAM SIĘ JARAM SIĘ JARAM SIĘ !!!!! Pisz wciąż tak wspaniałe opowiadania, to więcej osób Cię pokocha. Awwwwwwwwwwwwwwww :*
UsuńWeronika ♥
Pomidor - hahahahahahahahahha <3 genialne i końcówka taka słodka :D <3 Czekamy na następny rozdział :)))
OdpowiedzUsuńale słodkie awwwww *o* dużo weny życze ;33
OdpowiedzUsuńendudiegeki jeszcze więcej takich akcji :Doni w końcu muszą być razem :) cudowne to było by sama miałam motyle w brzuchu <3
OdpowiedzUsuńJ
OdpowiedzUsuńE
S
T
G
E
N
I
A
L
N
Y
!
!
!
Koniec ♡♡♡
OdpowiedzUsuńI te myśli Maggie... o bosh*.* rozdział no po prostu cudo . I Malik ten jego uśmiech i pocałunek... no brak słów.:))
Mam nadzieję że 'marzenie' Maggie spełni się w kolejnym hehe :D
Boski-Genialny-Idealny.
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta <3
Przez cały rozdział szczerzyłam się jak głupia!
OdpowiedzUsuńBoże.. Boskie *.*
Brak mi słów! <3
Omg... Się nakręciłam!
Awww ;3
Dobra .. Muszę się ogarnąć.
Boski. *.*
/Magda
Nwm co nalisac.poprostu odebralo mi mowe ,dlatego napisze ci tylko to ze lepszego rozdzialu bym sobie nie wymyslila i to ze : PISZ KOLEJNYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kocham x.x
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny rozdział. Chyba mój ulubiony. *.*
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko życzyć weny i czekać na kolejny.
Pozdrawiam. ;)
USED
Boski <3
OdpowiedzUsuńAwwwwwwwwwwwwww *.* <3
OdpowiedzUsuńAwww *.* Boski :*
OdpowiedzUsuńTen pomidor na głowie i wgl. ;D
OdpowiedzUsuńTe pocałunki, burza. awww.
Szczerzę się do monitora i aż nwm co napisać z wrażenia.
Ooo jeju. Cudo. *.*
najlepszy moment z pomidorem na głowie czekam na nexsta
OdpowiedzUsuńHahaha Pomidor hhaahah. Ale rozdziaał kjest przecudowny *.*
OdpowiedzUsuńBoooooski <3
OdpowiedzUsuńaww....cuddooo...*-*
OdpowiedzUsuńNiech oni w końcu będą razem...:D
wg fajny pomysł z pomidorem...
cały czas jak to czytałam miałam banana na twarzy....dawaj szybko nn...:*
+ ZAPRASZAM DO MNIE :)
O kur...czę. No ten, em, brak mi słów. Rozdział zajebisty to za mało powiedziane. Nie będę się rozpisywać jaki jest cudowny, wspaniały i jaka Ty jesteś cudowna, bo zabrakłoby miejsca:-D. Uwielbiam Twoje opowiadanie i zastanawiam się co jeszcze siedzi Ci w głowie;-) Anka.
OdpowiedzUsuńhaha xD Co jeszcze siedzi mi w głowie? Mnóstwo pomysłów. xD Nie no żartuje mam ich tylko kilka. ;3
UsuńJeju <3 Wszystkie twoje opowiadania są cudowne ! KOCHAM :3
OdpowiedzUsuńOo końcówka zajebista, przyznam ze liczyłam na coś więcej haha xd
OdpowiedzUsuńDodawaj szybko nn
Zapraszam do mnie, liczę na szczery komentarz http://coldness-funfiction.blogspot.co.uk/?m=1 nominowalam ciebie też do liebster award więcej na moim blogu :)
ŚWIETNY. Aww... *_* GDZIE SĄ SCENY EROTICO ?
OdpowiedzUsuńhaha nie ma xD Nie wiadomo czy w ogóle będą. ;3
UsuńErotico. ;d
UsuńMoja koleżanka używa tego słowa. haha
Super, zajebiste, fajne, świetne, genialne. Czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńJane <3
Mi się podoba! :3 Pisz jak najszybciej kolejne rozdziały ♥
OdpowiedzUsuńUlala.. :D
OdpowiedzUsuńBoski. :3 Kocham tych dwoje. <3
Bomba!!!
OdpowiedzUsuńDalejjjjj !!!!
PLIS !! :):)
Genialny <3 Końcówka najlepsza ! ;D <3
OdpowiedzUsuńPiszesz genialne opowiadania. Czekam na kolejny rozdzial z niecierpliwoscia <3
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie i nie moge doczekac sie dalszych wydarzeń :>
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział ;)
OdpowiedzUsuńTen blog został nominowany do Liebster Blogger Award. Więcej informacjo w notce http://pomimoboluszczesciewzyciu.blogspot.com/2014/01/liebster-blogger-award.html
Powiedz, źe w następnym rozdziale przyłapie ich ktoś *o* pocałunki zadawalaly mnie 4 rozdziały temu ale teraz musi sie cos stac *...* dzieki tobie pokochałam 1D❤️ Przecudowny blog ❤️ Mam nadzieje, ze dodasz szybko dalej bo w czwartek lece do stanów :(( co do rozdziału nie mam słów, kocham twoja twórczość i czytam na fb tez opowiadanie :) umieram z ciekawości kim jest Jered i czego chce od głównej bohaterki o___o pisz dalej ❤️ Jak zwykle bd sprawdzała codziennie czy pojawił sie juz nowy rozdzial ( mam świra na ttym punkcie ) buźki ❤️
OdpowiedzUsuńO matko te rozdziały mnie po prostu przerażają w dobrym tego słowa znaczeniu. Przez zakończenia nie mogę spać po nocach z niecierpliwością czekam na następny rozdział a jak już go dodajesz to cieszę się jak dziecko które dostaje cukierka.Cieszę się że nadal piszesz. Twoja stylistyka jest świetna a sposób w jaki utrzymujesz nas w niepewność żeby zachęcić do dalszego mógłby ci pozazdrościć nie jeden pisarz. Życzę dużo weny i powodzenia w dalszym pisaniu.
OdpowiedzUsuńAnia
oooooo mmmm ....pięknie ...jesteś genialnaa \czekam na next paullaa ♥♡
OdpowiedzUsuńBoski.kiedy next??????
OdpowiedzUsuńJakież to fajne!!! Next, please, quickly!!! :)
OdpowiedzUsuńKola ;D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny, lubię to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńuwielbiaaaam , czekam na nexta <3 Zayan i Maggie <3
OdpowiedzUsuńRozdział wspaniały ,czekam na następny <3 końcówka najlepsza
OdpowiedzUsuńFantastyczne czekam na dalsza część :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowity .kocham twoje wszystkie blogi i ciagle komentuje.fajnie by bylo jakbys dodala nowy rozdzial 11 stycznia .wtedy mam urodzinki.taki maly prezencik bym miala.a rozdzial powtorze ''niesamowity'' tak jak wszystkie poprzednie na tym blogu i na poprzednich twych blogach. :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie piszesz świetnie po prostu genialnie czekam na następny:*
OdpowiedzUsuńA i dużo weny życzę, powodzenia
po prostu zajebisty *--*
OdpowiedzUsuńK
OdpowiedzUsuńO
C
H
A
M
Czekam na nexta :) Julciaaaa
OdpowiedzUsuńJak zwykle nie mam co pisać bo brakuje mi słów żeby wyrazić jakie to opowiadanie jest świetne
OdpowiedzUsuńJa 69 przypadek nie sądzę :)
OdpowiedzUsuńA co do opowiadania ZA MAŁO JA CHCĘ WIĘCEJ proszę pisz szybciutko czekam i kocham :*
JA TAK SAMO.
Usuńdawaj szybciej noo. CUDO. ELO
OdpowiedzUsuńo mamono! *o*
OdpowiedzUsuńSerio?! jejuuuuu dawaj nastepny kobieto! <3
To jest boskie!
Zabawne, zajebiste, smieszne, kochane, slodkie! cud, miod i orzeszki, normalnie! :D
Kocham to, czekam na nastepny rozdzial :* <3
kiedy next Kocham cię za to opowiadanie :)paula
OdpowiedzUsuńI'm baaaaack ;) Rozdzial jest zajebisty ale to wiesz no nie? Tak wiec juz wrocilam i teraz bd nadrabiac xx
OdpowiedzUsuń