Rozdział dedykuje Julii F i wszystkim którzy cierpliwie czekali na kolejny rozdział.
Dziękuje, kocham was. ;*
*Następnego dnia*
*Oczami Maggie*
Leżałam na łóżku i wpatrywałam się w sufit. Nie wierzę
że to wszystko naprawdę się dzieje. Czuje się w tym momencie strasznie samotna.
Nie ma Jamesa, Zayna ani kogokolwiek z kim mogłabym porozmawiać bez kazań. Wzięłam
do ręki telefon i wybrałam numer Jamesa. Jeden sygnał, drugi, trzeci, czwarty…
Zrobiłam jeden wielki błąd z którym wiązały się pozostałe. Mianowicie nie
powinnam jechać nad żadne głupie jezioro. Powinnam iść pogadać z przyjacielem,
a nie obściskiwać się po kontach z Zaynem. Westchnęłam. Wstałam z łóżka, a
następnie poszłam na dół. Trzeba naprawić swoje błędy. Gdy byłam już w
korytarzu zatrzymała mnie mama.
- Gdzie idziesz?- spytała.
- Co teraz będę się spowiadała ze wszystkiego co
robie?- prychnęłam. Włożyłam buty i chwyciłam za klamkę. Spojrzałam na swoją
rodzicielkę przez ramię.- Idę do Jamesa.- burknęłam pod nosem i wyszłam.
Zapukałam do drzwi domu Jamesa. Czekałam na
jakąkolwiek reakcje. Gdy chciałam zapukać jeszcze raz drzwi się otwarły, a w
nich zobaczyłam Jamesa. Zacisnęłam usta, ale po chwili je rozluźniłam.
- Hej.- powiedziałam cicho. Czekałam na jakąkolwiek
reakcje bruneta.
- Cześć.- odpowiedział obojętnym głosem.
- Przyszłam pogadać.
- Domyśliłem się.
- Wpuścisz mnie?- spytałam z nutą nadziei w głosie.
Chłopak po chwili zastanowienia wpuścił mnie do środka. Gdy znalazłam się w
jego pokoju wreszcie mogłam zacząć mówić.- Chciałabym żebyśmy się wreszcie
pogodzili. Brakuje mi ciebie.- moje słowa były szczere. Chciałam mówić dalej,
ale mi przerwał.
- Jak było nad jeziorem? Czemu tak szybko
wróciliście?- uniósł jedną brew.
- Skąd wiesz…?- James prychnął.
- Media.- zrobił małą przerwę pomiędzy słowami.-
Skończyłaś już?- podeszłam do chłopaka zostawiając pomiędzy nami kilka
centymetrów odstępu.
- Nie może być jak dawniej? Najlepsi przyjaciele?
James, nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie za tobą tęsknie.- odchyliłam
głowę do tyłu po czym kolejny raz na niego spojrzałam.- Proszę cię.
- O co mnie prosisz?!- warknął.- Mam już wszystkiego
dość, nie rozumiesz tego?!- zbliżyłam się do chłopaka jeszcze bardziej. Nie
czekając dłużej po prostu go przytuliłam. Wtuliłam swoją twarz w jego koszulkę.
Brunet się nie odzywał, ale też nie odwzajemniał uścisku.
- Przytul mnie, James.- szepnęłam wkurzona jego
obojętnością. Chłopak przez chwile się wahał, ale w końcu poczułam uścisk jego
ciepłych ramion. Delikatnie się uśmiechnęłam. Połowa sukcesu za nami.-
Wybaczysz mi wreszcie?- szepnęłam. Zamiast jego odpowiedzi uzyskałam od kogoś
smsa. Puściłam Jamesa, ale się od niego nie odsunęłam. Wyciągnęłam z kieszeni
telefon.
- Czyżby Zayn jak zwykle się wtrącił?- spytał
poirytowany. Spojrzałam na wyświetlacz, a następnie podniosłam telefon i
pokazałam mu nadawcę, którym był mój wujek. Z powrotem spojrzałam na telefon i
otworzyłam wiadomość.
Od: Alex
Treść: Byłem na to przygotowany i wiedziałem na sto
procent że właśnie na tym wyjeździe wpadniecie. Nie spodziewałem się jednak
tego jak zostaniecie przyłapani. Wpadniesz? ;)
Jęknęłam czytając tą wiadomość. Mój kochany wujek
ostatnio potrafił tylko i wyłącznie mnie dobijać.
- Co?- spytał James.
Do: Alex
Treść: Nie słyszałeś że nie kopie się leżącego? -,-
Przyjdę.
Schowałam telefon i spojrzałam na chłopaka.
- Więc zgoda?- spytałam. James chwile się zastanawiał
nad odpowiedzią. W końcu jednak skinął głową co strasznie mnie ucieszyło. Kolejny
raz przytuliłam przyjaciela.- Posiedziałabym z tobą dłużej, ale jadę do Alexa i
jeśli dobrze pójdzie to wrócę dopiero jutro.- uśmiechnęłam się. Ruszyłam w stronę
drzwi. James poszedł za mną.
- Wszystko w porządku?- spytał.
- Powiedzmy.- gdybaliśmy już przy drzwiach przytuliłam
go i poszłam na autobus. Nie chciało mi się iść na piechotę, bo to jednak trochę
drogi.
Usiadłam z wujkiem w salonie.
- Musisz być taki?- skrzywiłam się.
- Jaki?- głupio dopytywał szczerząc się.
- Wkurzający. To nie pierwszy raz kiedy śmiejesz się z
tego co niezbyt śmieszy mnie.
- Oj kochanie nie przeżywaj tak wszystkiego.- znowu ten
jego głupawy uśmiech.
- Mam pytanie, a raczej prośbę.- zaczęłam, ale niestety
mężczyzna mi przerwał.
- Nie zgadzam się żebyś zrobiła sobie tu z Zaynem dom schadzek.
- Dzięki, ale nie o to chodzi. Chciałam zostać tu na noc,
ale widzę że wolisz uprzykrzać mi życie tak jak mama.
- W takim razie możesz zostać. Już nie będę.- zachichotał.
Przewróciłam oczami.
- Wiesz że zachowujesz się jak dziecko?- spytałam.
- Nie ja dałem się złapać z chłopakiem w łóżku.- odgryzł
się.
- Cóż po pierwsze to nie mój chłopak, a po drugie to tylko
tak wyglądało. Mama wszystko wyolbrzymia.- stwierdziłam.
- To nie zmienia faktu, że jednak coś między wami było.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Krótki, ale za niedługo dodam. :) Przepraszam że nic nie
pisałam, ale musiałam zakończyć dwa blogi i na dodatek źle się czułam. ;/ Przepraszam,
ale już wszystko nadrobię. :3
Nowy blog:
Pozdrawiam, Nika xx
Wow! Chyba pierwsza xD jeeeej!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny, szkoda że krótki, ale i tak boski
OdpowiedzUsuńSuper <3 Dobrze że się z Jamesem pogodziła
OdpowiedzUsuńCZekam na kolejny i dzięki :)
Cieszę się że pogodziła się z Jamsem nie mogę doczekać się nexsta
OdpowiedzUsuńZawsze piszesz pięknie nawet jak krótko jestem ciekawa bardzooo jak rozwinie się sytuacją z Zaynem
Pozdrawiam całuję i życzę weny Ania :D :*
Wspaniały! Nie mogłam się doczekać! Kocham Cię, co już pewnie wiesz, ale co tam. Pisz nn, znowu nie będę mogła się doczekać..
OdpowiedzUsuńWeronika ♥
świetny <33
OdpowiedzUsuńEkstra :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że Maggie pogodziła się z Jamesem :) W tym opowiadaniu bardzo podoba mi się postać wujka :D To jego zachowanie jest świetne. Chciałabym mieć takiego wujka. Podsumowując rozdział oczywiście wspaniały *_* no i już nie mogę się doczekać kolejnego i że tym razem wcześniej się pojawi. Życzę weny ;*
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuńCudoooo <3
OdpowiedzUsuńSupcio! Czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńAaaaa wreszcie się pogodzili . Jak się cieszę . czekam na kolejny rozdział
OdpowiedzUsuńJak zwykle kolejna część wspaniałaa <3 Od wczoraj przeczytałam w całości każde twoje opowiadanie, twoje opowiadania są dla mnie jak narkotyk <3
OdpowiedzUsuńCudny<3 Cieszę się, że już jesteś. Mam nadzieję, że między Meg, a mamą wszystko szybko się ułoży. Mnóstwa weny. Anka.
OdpowiedzUsuńJeny, jak ja czekałam! <3 Cudeńko!
OdpowiedzUsuńSzkoda,że wszystko tak prysło...ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży, miłość Maggie i Zayna zostanie zaakceptowana. Oni muszą być razem! Są tacy wspaniali...Achhh, za bardzo się ekscytuje..:)
Rozdział naprawdę super! Bardzo, bardzo mi się podoba!
Czekam na kolejny z niecierpliwością! :)
Pozdrawiam, Lizzie!;**
Awwwww. Zajebisteee! Chce wieceeej!!! :***
OdpowiedzUsuń@luvmynialler
super rozdział! ;)) czekam teraz na Zayn'a. ciekawe co u niego.. XD weny życzę ;>
OdpowiedzUsuńcudny ciesze sie że maggie pogodziła sie z jamesem czekam na nexsta
OdpowiedzUsuńAAAAA.. !!
OdpowiedzUsuńKOCHAM, KOCHAM, KOCHAM !!!! :D :3
Niczka xd Nominuje Cię do LA .Więcej na http://harrystylesmyenemy.blogspot.com/ :***
OdpowiedzUsuńajajaajaj w końcu :* rozdział świetny jak zawsze, czekam na część o Zaynie <3
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle cudowny <3 Kocham twoje opowiadania <3.<3
OdpowiedzUsuńOni tak bardzo do sb pasują :* Niech rodzice ich zakaceptują a Lily niech poroni c:
No rozdział jak zawsze cudowny :3 Dzięki za informowanie mnie na tt ;) Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńsuper opowiadanie ale powoli mnie wkur.ia ze tak dlugo trzeba czekac..
OdpowiedzUsuńMoże dlatego że chciałam w szybkim tempie zakończyć dwa blogi i na dodatek jestem jeszcze chora. -,-
Usuńto masz wiecej czasu na pisanie, a jesli sie nie wyrabiasz to mozesz prowadzic jednego bloga a nie kilka.:p i nie przyjmoj tego jako hejt czy cos. bo jak zobaczylam ze wyszla kolejna czesc to mialam orgazm. a jak dodajesz po takim czasie to chociaz dluzsze.:3
UsuńTeraz będę pisać tylko trzy opowiadania. Z czego jedno z Martą. Będę miała o wiele więcej czasu. A co do twojego komentarza to mnie rozwaliłaś XD
Usuńhaha czemu?xd bo serio lubie to opowiadanie a długo trzeba bylo czekac i jeszcze jak dodalas to takie krotkie xd
UsuńJeeezuuu dziekuje za dedyk autorce opowiadania i mojej przyjaciółce Martynie ♥♥♥♥♥ świetnym rozdział. I jeszcze raz wam dziekuje ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńZA-JEEE-BISTY!!!!
OdpowiedzUsuńpiszesz zajebiaszczego bloga! :) <3 zostałaś nominowana no Liebster Award! :3 wiecej u mnie :3 : http://dontstopbelieving99.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńBOSKI *__* !
OdpowiedzUsuńCiesze się, że pogodziła się z Jamesem. Rozdział choć krótki to fajny
OdpowiedzUsuńMasz już 90 komentarzy :D hihi następny ma być mega/super/ekstra/bardzo długi! Rozumiemy się? Ty masz wymagania, my też będziemy je mieć :D xD wracając jak zwykle super, cudowny kocham tego bloga i tp. nie będę ci dłużej słodzić *_* xoxo
OdpowiedzUsuńKurde przeskoczyło mi! Miało być pod tamtym postem... Ahhj te srajfony xD
OdpowiedzUsuńHmmm cos ten wujek taki przewidujacy... A moze to jakas czarownica przebrana za wujka? Dobra koniec zartow. Ide czytac nastepny bo musze nadrobic wszystko. Opinie znasz ;)
OdpowiedzUsuń