Skomentuj to dla ciebie tylko chwilka, a dla mnie ogromna radość. :3
Miłego czytania :*
*Oczami Zayna*
Miłego czytania :*
*Oczami Zayna*
Maggie siedziała na łóżku, a ja stałem oparty o meble. Nie chciałem być jej przewrażliwionym chłopakiem. Po prostu byłem zazdrosny o Jamesa. Może ona tego nie wiedziała, ale czułem że James coś do niej czuje.
Nie chciałem stawiać jej żadnych warunków, ale to robiło się już dziwne.
- Była u ciebie Lily, prawda?- skinąłem głową.- Co ci naopowiadała?- powiedziała z pretensjami.
- To mało ważne.- burknąłem.- Wkurza mnie fakt, że chodzisz za rękę po mieście ze swoim... przyjacielem? Nie przejmowałbym się gdybyś nie była moją dziewczyną. Nie chce żeby jakiś koleś cię dotykał.- warknąłem.
- James nie jest obcy.- oburzyła się.
- Czy ja tak dużo wymagam? Jakbyś się czuła gdybym poszedł teraz do Lily?- spytałem unosząc brwi. Dziewczyna wzruszyła ramionami.
- Normalnie.- odpowiedziała.
- Świetnie. Skoro nie masz nic przeciwko pójdę teraz do niej.
Gdy podeszłam jeszcze bliżej chłopak mnie dostrzegł. Na początku po prostu stanął jak wryty. Zmierzył mnie swoimi brązowymi tęczówkami od stup po głowę. Zrobiłam to samo. Zayn był ubrany w jeansy i czarną koszulkę. Jego włosy jak zawsze były ułożone do góry. Czekałam aż to on zrobi ten pierwszy krok. Co jeśli on nigdy nie nastąpi i będziemy tak stać całą wieczność? Spojrzałam na usta Malika. Czułam jak kolana się pode mną uginają. Szatyn przygryzł swoją dolną wargę doprowadzając mnie tym samym do szaleństwa. Zrobiłam dwa niewielkie kroki w jego stronę. Chłopak powtórzył mój ruch tylko że zrobił więcej i większe kroki. Tym samym znalazł się naprzeciwko mnie. Dlaczego on tak strasznie na mnie działał? Miałam ochotę zacałować te jego piękne usta, które należały tylko do mnie!
Nie chciałem stawiać jej żadnych warunków, ale to robiło się już dziwne.
- Była u ciebie Lily, prawda?- skinąłem głową.- Co ci naopowiadała?- powiedziała z pretensjami.
- To mało ważne.- burknąłem.- Wkurza mnie fakt, że chodzisz za rękę po mieście ze swoim... przyjacielem? Nie przejmowałbym się gdybyś nie była moją dziewczyną. Nie chce żeby jakiś koleś cię dotykał.- warknąłem.
- James nie jest obcy.- oburzyła się.
- Czy ja tak dużo wymagam? Jakbyś się czuła gdybym poszedł teraz do Lily?- spytałem unosząc brwi. Dziewczyna wzruszyła ramionami.
- Normalnie.- odpowiedziała.
- Świetnie. Skoro nie masz nic przeciwko pójdę teraz do niej.
*Oczami Maggie*
Gdy to powiedział poczułam się jakbym dostała w twarz. Przecież wiedział że JESTEM temu przeciwna. Wstałam z miejsca i szybkim krokiem ruszyłam do drzwi. Gdy już miałam wychodzić postanowiłam się jeszcze raz odezwać.
- Idź sobie do niej, ale w moim domu nie masz czego szukać.- wkurzona szybko opuściłam pokój. Gdy zeszłam ze schodów chłopaki coś do mnie mówili, ale totalnie to olałam. Głupi Zayn! Głupia Lily! Cały świat jest beznadziejny! Mój telefon zaczął dzwonić. Nawet to mnie zaczęło irytować. Wyciągnęłam telefon i przyłożyłam go szybko do ucha.
- Czego?!- warknęłam nie sprawdzając wcześniej kto dzwoni.
- Maggie, wszystko w porządku? Martwię się o ciebie.- usłyszałam głos Alexa.
- Jest cudownie. Nie musisz się martwić.- odezwałam się niemiło.
- Nie musisz być zołzą, bo pokłóciłaś się z chłopakiem.- przypomniał mi. Zmarszczyłam czoło.
- Skąd wiedziałeś?
- Znam cię.- wyjaśnił. Niestety miał racje. Nie powinnam się na nim wyżywać tylko dlatego że pokłóciłam się z Malikiem. Ogarnęło mnie poczucie winy.
- Przepraszam.- jęknęłam.
*Następnego dnia*
Przemyślałam wszystko i chyba nie powinnam tak się zachowywać. Mam chłopaka i jakieś zobowiązania się z tym wiążą. Rozumiem że mógł czuć się zazdrosny, bo pewnie ja na jego miejscu czułabym się tak samo. Dzisiejszy dzień także miałam zamiar spędzić w sukience. Dobrze się w nich czułam.
Nie wiem czemu wcześniej tak strasznie się ich wypierałam. Postanowiłam także iść do fryzjera. Zmiana fryzury dobrze mi zrobi. Gdy ubrałam się poszłam od razu do salonu fryzjerskiego. Pofarbowałam włosy na czarno, a końcówki na jasny brąz. Po wizycie u fryzjera nadeszła pora na pogodzenie się z Zaynem. Nie lubię się z nim kłócić. Dziwnie to teraz brzmi. Jeszcze dwa lata temu kłóciłam się z nim dla przyjemności, a teraz nie potrafię wytrzymać ze świadomością że jest na mnie zły. Kocham go, a na to już nie ma lekarstwa. Chce przy nim pokazać, że wcale mi tak nie zależy jak on sądzi, ale to tylko udawanie. Po co to robię? Właściwie to nawet sama nie wiem. Gdy dochodziłam już do domu chłopaków, dostrzegłam Zayna. Przechodził właśnie przez bramę. Byłam wystarczająco blisko by mógł mnie usłyszeć.Gdy podeszłam jeszcze bliżej chłopak mnie dostrzegł. Na początku po prostu stanął jak wryty. Zmierzył mnie swoimi brązowymi tęczówkami od stup po głowę. Zrobiłam to samo. Zayn był ubrany w jeansy i czarną koszulkę. Jego włosy jak zawsze były ułożone do góry. Czekałam aż to on zrobi ten pierwszy krok. Co jeśli on nigdy nie nastąpi i będziemy tak stać całą wieczność? Spojrzałam na usta Malika. Czułam jak kolana się pode mną uginają. Szatyn przygryzł swoją dolną wargę doprowadzając mnie tym samym do szaleństwa. Zrobiłam dwa niewielkie kroki w jego stronę. Chłopak powtórzył mój ruch tylko że zrobił więcej i większe kroki. Tym samym znalazł się naprzeciwko mnie. Dlaczego on tak strasznie na mnie działał? Miałam ochotę zacałować te jego piękne usta, które należały tylko do mnie!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział krótki, ale jakoś tak wyszło. xD
Nika xx
Awwwwwwwwwwwwww *.* Kocham <3 Czekam na nn ;)
OdpowiedzUsuńRozdział Boski <e Jestem ciekawa które z nich w końcu wygra ten zakład!? Tymczasem czekam na kolejny ;*
OdpowiedzUsuńCiekawe czy go pocałuje xD musiałas kurcze w takim momencie? :-* twój blog jest jednym z moich ulubionych i strasznieeee sie cieszę , że często dodajesz <3 uwielbiam CIę i pozdrawaiam :-* <3 xx
OdpowiedzUsuńOguhchgffgsk. Zajebistee. :D
OdpowiedzUsuń@luvmyniallers
Super :) Świetnie piszesz, szkoda, że taki krótki rozdział :/ Życzę weny i chęci do pisania :*
OdpowiedzUsuń/Upadły Anioł
Zapraszam na mojego bloga - http://upadly-aniol00.blogspot.com/?m=1
Uwielbiam to :* i czekam na nexta <3 ~D
OdpowiedzUsuńBoski! Mam nadzieje, ze sie pogodza a Mag go pocaluje i przegra zaklad! Tak wiem, ze i tak bedzie inaczej bo ja nigdy nie mam szczescie w zgadywankach, ale moge miec nadzieje.
OdpowiedzUsuńRozdzial moze krotki ale nie mam do Ciebie zadnych pretensji o to. Pozdrawiam i przepraszam za brak polskich znakow Kate
Fajny :) Często dodajesz XDD
OdpowiedzUsuńBOSKI *_*
OdpowiedzUsuńawwwww ...... prze prze slodziutki!!!!! :*
OdpowiedzUsuńKocham Cię!!! Kocham ten blog!!
OdpowiedzUsuńPocałują się na raz ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny *.*
Weny :*
Zboczuszek :D
Już myślałam że ona wskoczy mu w ramiona i się pocałują oraz ten pocałunek ich pogodzi *_* Ale to by było zbyt piękne....
OdpowiedzUsuńNo ale rozdział sam w sobie świetny. Już nie mogę się doczekać kolejnego ^^ Pozdrawiam Sara
awww kochanie piszesz genialnie !! <3
OdpowiedzUsuńte opowiadanie jest poprostu GENIALNE. uwielbiam wlasnie tego typu blogi- od nienawiscindo milosci . bo nie sa one takie przeslodzone ...a pozatym to duzo sie dzieje ... ;D
buziole...:-*
Świetne. Czekam z niecierpliwością na następny ♥
OdpowiedzUsuńNo to sprawie Ci radoche i skomentuje :D owszem krotki rozdzial ale za to jak zwykle swietny! Czekam na nastepny! <3
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham i jeszcze raz kocham i ciebie i twoje opowiadanie. Jest poprostu świetne. Oddaj trochę talentu co? Pisz dalej bo doczekać się nie mogę;-) Pozdrawiam i życzę dużo weny
OdpowiedzUsuńZARĄBISTY <3
OdpowiedzUsuńMogę się rozpłynąć :)
Kocham tego bloga jest świetny !
Po prostu zajebisty ! Czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńJest cudowny...ta zmiana może śwetnie wpłynąć.
OdpowiedzUsuńNastępne jutro!!! Bo umrę z ciekawości xD
OdpowiedzUsuńAh czyżby dochodziło do końca zakładu?:D:D rozdział super czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadanie jewt poprostu nie zastapione kochana. Uwielbiam cieee i czekam :**
OdpowiedzUsuńNie chce mi się długo komentować ;) Wiesz że Twój blog jest cudowny i takie tam ♥ Czekam ne nexta *.*
OdpowiedzUsuńJak zawsze genialny <3 a to ze krotki to nic ;)
OdpowiedzUsuńAa! Meg pocałuję jego, czy om ją? !? Brrr... świetny rozdział ♥ LILY, LOLU CZY JAK CI TAM .. SPIEPRZAJ! :) WENY ŻYCZĘ ♥
OdpowiedzUsuń/D.
zajebiste. i czesciej dodajesz <3
OdpowiedzUsuńwow ! wow ! cudowny po prostu ! <3 ale jestem ciekawa kto na kogo się rzuci hahaha ^.^ czekam na następy i niech ta Lily się nie wpieprza w nie swoje sprawy ! xd
OdpowiedzUsuńdodaj jak najszybciej kolejny rozdziała bo nie mogę sie już doczekać *-*
OdpowiedzUsuńcudne jak zwykle , z niecierpliwoscią czekam na kolejny.. <3
OdpowiedzUsuńKochammm *-* <3
OdpowiedzUsuńAww *-*
OdpowiedzUsuńcudne i to drugie zdjęcie maggie ,onomon :)
OdpowiedzUsuńPER-FECT *.*
OdpowiedzUsuńAww..so cute ^^
OdpowiedzUsuńAwwww cudowny *o* Pogodzą się prawda? :D Dawaj szybko kolejny rozdział :3
OdpowiedzUsuńAwwwwwwww wiem to pospolite ze tak zaczyna sie komy ale to jest takie slodkie... No to do nexta ;)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział
OdpowiedzUsuńRozdział świetny :)
OdpowiedzUsuńświetne :D Kocham po prostu <3
OdpowiedzUsuńJest super <3 Mam nadzieje że się pogodzą :) Czyli mam rozumieć,Zayn poszedł do Lily???No patrz!
OdpowiedzUsuńRozdział może jest krótki ale jest za to boski <3
Pozdrawiam i czekam na nexta :)
AgAtA
Cudowny rozdział <3
OdpowiedzUsuńAww genialny! @crazy4uxx
OdpowiedzUsuńniech go pocałuje xD świetny rozdział jak zawsze :) czekam na next ;>
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział *-* Czekam na next ;D
OdpowiedzUsuńGeenialny, strasznie mi się podoba *.*
OdpowiedzUsuńniech się pogodzą, wezmą ślub, mieją dzieci itd. Rozdział świetny, zresztą jak zawsze <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do Liebster Award!!!! Więcej informacji tutaj: http://dontstopbelieving99.blogspot.com/2014/03/liebster-award.html Kocham Cię! <3
OdpowiedzUsuńweez niech sie juz okaze ze Lily oszukuje z ta ciaza. i jak by sie okazalo Magie jest po tym pierwszym razie.:33 cudne
OdpowiedzUsuńGenialny, ale strasznie krótki ;) Jak najszybciej dodaj następny! :) Dłuższy! :P
OdpowiedzUsuńKola ;D
świetny !!!
OdpowiedzUsuńkrotki,lecz genialny <3
wspanialy <3
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny (najlepiej dłuuuugi) rozdział
Nie całuj go idiotko!
OdpowiedzUsuńKc ;*
Kocham <3 / Młoda <3
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała ! :* Czekam na nn ;**
OdpowiedzUsuńwow wow <33
OdpowiedzUsuńtwoje opowiadania są boskie *_*
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać następnej części, mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać :)
pozdrawiam :*
Piszesz boskie opowiadania *-* proszeeeeeee napisz jak najszybciej kolejne rozdzialy i je wstaw nie moge sie doczekac. Czekam :-*
OdpowiedzUsuńŚwietny :-*
OdpowiedzUsuńJak nazywa się ta dziewczyna na zdjęciach w rzeczywistości? Swietny rozdział.
OdpowiedzUsuńEmily Rudd
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńTwojego bloga czytam od wczoraj. Tam mnie zaciekawił, że doszłam już do tego rozdziału. Rzadko kiedy się zdarza, żebym przeczytała opowiadanie, które ma więcej niż 20 rozdziałów. Musiałoby być BARDZO, BARDZO ciekawe. Najwyraźniej Twoje musi takie być, skoro mam zamiar przeczytać resztę rozdziałów. Postaram się je przeczytać jeszcze dzisiaj, a jutro otrzymasz ode mnie komentarz pod ostatnim rozdziałem :)
Maggie jest przepiękna *-* Sama chciałam wykorzystać Emily Rudd, żeby była moją bohaterką w opowiadaniu "Efemeryda". Nie wiem tylko, jakiego mam jej wybrać partnera :/
A teraz co do opowiadania:
Jak już pisałam, jest BARDZO CIEKAWE!
Maggie i Zayn jako wrogowie :(( Jednak muszę przyznać, że ich kłótnie były słodkie ^^
Potem Zayn się wyprowadził :((
Pokłócili się z Maggie :((
A ona przez niego płakała :'(((
Potem ten pocałunek na ślubie ich rodziców <33
A potem zaręczyny z tą całą Lili -,- Mimo, że jej nie lubię, jest ona bardzo śliczna *-*
Zerwane zaręczyny :) i kłótnia Zayna z Joshem :(
Potem spanie w jednym łóżku :D Jak dobrze, że Maggie boi się burzy xd
Niestety wszystko co piękne musi się skończyć :(( czyli mama odkrywa sekret zakochanej dwójki :(((((((
Następnie powrót do domu. :((
Potem Maggie i Zayn potajemnie się spotykają w domu Zayna xd I w końcu obalili niewidoczną ścianę, która między nimi była XD
A teraz znowu kłótnia, bo najpiękniejsza na świecie, przeurocza (poczuj ten sarkazm) Lily, musiała pokazać zdjęcie Zaynowi, jak Maggie i James trzymają się za ręce :(((
KOCHAM TO OPOWIADANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodam je do ulubionych. Ta zakładka jest na moim blogu :
pomieszana-historia.blog.pl
ale zrobię ją jeszcze na:
http://efemeryda-opowiadanie.blog.pl
Muszę tylko zacząć te drugie opowiadanie XD
Pozdrawiam
Kochająca Twojego bloga
Maja :***