Gdy przeczytasz, skomentuj. Byłoby fajnie. :) To tylko chwilka. :*
*Oczami Zayna*
Usłyszałem pukanie do drzwi. Pomyślałem że może to Maggie, ale rzeczywistość była znacznie gorsza. Do pokoju weszła Lily. Wstałem z łóżka i szybkim krokiem do niej podszedłem.
- Po co tu przyszłaś?- warknąłem, ale ona nadal się uśmiechała.
- Cześć, Zayn. Mi również miło cie widzieć.- miałem ochotę wyrzucić ją za drzwi. Nie wiem dlaczego tego nie zrobiłem.- Przyszłam z tobą pogadać.- Lily zrobiła kilka kroków w moją stronę. Uniosłem jedną brew. Jakbyśmy mieli o czym rozmawiać. Brunetka stała stanowczo za blisko mojej osoby.- Mieliśmy ostatnio niezbyt za ciekawy kontakt.- skrzywiła się. Wpatrywałem się w jej dłoń, która wylądowała na moim torsie. Co ona znowu robiła? Po tym teatrzyku, który odstawiła ostatnio, myśli że mój ojciec przemówił mi do ''rozsądku''? Ciężko westchnąłem.
- Lily, możesz mi powiedzieć po co przyszłaś? Jestem zajęty.- chciałem dyskretnie dać jej do zrozumienia, że nie chce z nią gadać. Chyba do niej nie docierało.
- Chciałam cię przeprosić za to co ostatnio się stało. Naprawdę myślałam że twój ojciec o wszystkim wie. Przykro mi że tak to się wszystko potoczyło. Przepraszam.- przekonały mnie jej słowa. Dlaczego miałbym jej nie wierzyć? Może naprawdę nie wiedziała.
- Okej, wierzę ci.
- Czyli nie jesteś już na mnie zły?- pokręciłem głową. Brunetka jakby tylko na to czekała, szybko się do mnie przytuliła i pocałowała w policzek.
- Lily!- upomniałem ją. Brunetka odsunęła się ode mnie, ale nadal i tak była zbyt blisko.
- Zayn, ty zawsze tak ślicznie pachniesz.- uśmiechnęła się ukazując rządek zębów.- Mam dla ciebie nieco smutniejszą wiadomość. Gdy do ciebie szłam widziałam tą twoją Maggie.- skrzyżowała ręce na klatce piersiowej.- Była z jakimś chłopakiem i trzymali się za ręce. Nie wyglądali jak przyjaciele. Chyba bardziej jak para.- skomentowała.
- Wiem o tym.- burknąłem.
- I co nie przeszkadza ci że twoja dziewczyn chodzi za rękę z innym?- zmarszczyła czoło.- Jeśli mi nie wierzysz to zrobiłam zdjęcie twojej cudownej dziewczyny.- Lily sięgnęła do torebki i wyciągnęła telefon. Pokazała mi zdjęcie Maggie i Jamesa. Szli za rękę i faktycznie wyglądali jak... para. Skrzywiłem się widząc ich takich.- I co teraz wierzysz? Ja nigdy bym tak nie postąpiła.
- Nie powiedziałem że nie wierzę. Lily mogłabyś już iść.
- Okej. Zobaczymy się niedługo, prawda? Chyba musimy pogadać o pewnych sprawach.- pokiwałem głową. Po prostu chciałem żeby już sobie poszła. Jej wizyty stały się męczące.- Nie przejmuj się nią, Zayn. Wiesz że zawsze możesz do mnie przyjść.- Lily jeszcze chwile przede mną stała, po czym wyszła. Ciężko westchnąłem i usiadłem z powrotem na łóżku. Miło by było gdyby Maggs nie spotykała się z Jamesem. Jestem o nią zazdrosny. To ja powinienem z nią teraz iść za rękę, nie James. Boże, jak ja nie cierpię tego człowieka. Najgorsze jest to że obiecałem Maggie, że będę go tolerował. Nie wiedziałem na co się godzę. Mam ochotę zrobić jej to samo, iść z Lily na spacer. Ciekawe jak ona by się czuła w takiej sytuacji. Oczywiście ja musiałbym przystać na jej.
*Oczami Maggie*
Po spacerze z Jamesem poszłam do wujka. Nie byłam u niego dawna, a z nim również chciałam się zobaczyć. W szybkim czasie znalazłam się w jego mieszkaniu.
- Co jest, skarbie?- spytał otwierając drzwi.
- Czy musi się coś stać że cię odwiedzam?- mężczyzna wzruszył ramionami. Wujek był bez bluzki, więc znalazłam pretekst by się z nim podroczyć.- Ubrałbyś się, bo jakaś śliczna sąsiadka będzie chciała pożyczyć cukier i zobaczy ten twój wielki brzuch, no i ucieknie biedulka. A ty zostaniesz starym kawalerem.- przecisnęłam się obok niego i weszłam w głąb korytarza.
- Wokół mieszkają same staruszki, więc muszę je jakoś odpędzić.- droczył się ze mną.- Ale na serio uważasz że jestem gruby?- zachichotałam.
- Od razu jak słoń.
- Nie pyskuj.
- Nie pyskuje.- oburzyłam się.- Ale tą koszulkę mógłbyś włożyć.
- Przebierałem się, kotku.
- Mówisz jak Zayn.
- To dobrze czy źle?- spytał. Wzruszyłam ramionami. Ruszyliśmy w stronę salonu.- Jak sytuacja w domu?
- Cóż... mama chce zabić Zayna, a później mnie, a Josh jest zupełnie obojętny.- weszliśmy do salonu. Zdezorientowana spojrzałam na kobietę siedzącą na kanapie.- Czemu nie powiedziałeś, że masz gościa?- uniosłam brew.
- Nie przeszkadzasz jeśli o to ci chodzi. Poza tym chciałbym żebyście się poznały.- spojrzałam jeszcze raz na kobietę. Może była w wieku wujka. Była całkiem ładna i wydawała się sympatyczna. Szatynka wstała i się do mnie uśmiechnęła.
- Jestem Lisa.- przedstawiła się podając mi dłoń.- Ty pewnie jesteś tą słynną Maggie.- odwzajemniłam jej uśmiech.
- Tak, to ja. Mam nadzieje że mówiłeś o mnie same dobre rzeczy.- spojrzałam ponownie na wujka.
- Oczywiście kotku. W szczególności wspomniałem o tym jak panicznie boisz się burzy.
- Na ciebie zawsze można liczyć.- zachichotałam.- Słoń.- odgryzłam się.
- Zaraz wracam.- odezwał się.
- Alex, bardzo dużo o tobie mówi.- powiedziała Lisa.
- Jesteśmy ze sobą strasznie związani.- wyjaśniłam. Lisa naprawdę wydawała się sympatyczna. Skoro spodobała się wujkowi to musiała być fajna. Alex bardzo szybko wrócił już w koszulce. Zachichotałam.- Od razu lepiej.
- Co to za okazja, że ubrałaś sukienkę, Mags?- zmarszczył czoło.
- Zakład z Zaynem. Nie chcesz wiedzieć.- uprzedziłam go. Poczułam jak wibruje mi telefon. Wyciągnęłam go z kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz by odczytać wiadomość.
Od: Zayn
Treść: Musimy pogadać! ;/
Po wykrzykniku mogłam wywnioskować że jest zły i że chce gadać teraz. Obróciłam się i ruszyłam do wyjścia. Głupia Lily zdążyła namieszać!
- Maggie!- zawołał mnie wujek, ale się nie zatrzymałam.- Poczekaj!- jednak postanowiłam się zatrzymać. Musiało to trochę źle wyglądać. Przeczytałam esemesa i ruszyłam do wyjścia. Byłam zła i jednocześnie chciało mi się płakać. Spojrzałam na wujka.- Co jest?
- Nic. Muszę iść.- powiedziawszy to po prostu wyszłam. Musiałam jak najszybciej znaleźć się u Malika i wytłumaczyć... sama nie wiem co. Czułam jak w moim żołądku wszystko się skręca na myśl że Lily była u Zayna. Chciałam w tym momencie się do niego przytulić i to bardzo, bardzo mocno.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ostatnio pisze dłuższe rozdziały, zauważyliście? :)
Lisa za chwile pojawi się w zakładce ''bohaterowie''.
Kocham was, Nika xx
CZYTASZ = KOMENTARZ
Omomomom cuudny jak zawsze <3
OdpowiedzUsuńCzy tylko ja nie lubię tej wydry Lily? Zawsze coś namiesza...
OdpowiedzUsuńA rozdział super jak zawsze :) / Olkaaa
<3333
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetne ! :* Czekam na nexta ♥ ~D
OdpowiedzUsuńA było już tak pięknie...głupia Lily :/
OdpowiedzUsuńSerio kończą mi się pomysły na pochwalne komentarze. BOSKIE CUDOWNE NAJLEPSZE. BRAK SŁÓW.Kocham twojej opowiadanie.<3 Zazdroszczę talentu do pisania. Jak zwykle dużo weny
OdpowiedzUsuńBoskie, ale czemu takie krotkie ? XD
OdpowiedzUsuńCudowne *,* juz nie moge doczekac sie nn ;)
OdpowiedzUsuńcudowny <333
OdpowiedzUsuńKocham ,cudowny ,czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńCudo.
OdpowiedzUsuńUuu Maggie zadarłaś z Malikiem to powodzenia.
Ale w sumie Zayn robi wielkie hallo z niczego.
Ale to są właśnie mężczyżni, nigdy ich jie zrozumiemy.
No cóż.
Co za idiotka z tej Lily.
Nienawidzę dziewczyny.
Aż pojaiwła mi się twarz Taylor przed oczami.
Lisa wydaje się valkiem sympatyczna i fajnie jakby była z joshem, którego uwielbiam bardzo wbtym opowiadaniu.
O czymś zapomniałam ?
Nie wiem.
Dużo weny przede wszystkim.
I pozdrawiam.
Ho ney.
Zapraszam, liczę na szczerą opinię.
Fanfiction-harry-styles.blogspot.com
The-black-side-of-darkness.blogspot.com
What-makes-you-beutiful-onedirection.blogspot.com
Lily namieszała. Rozdział cudny.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
Niemoge sie doczekać rozmowy z Malikiem.
Super już nie mogę się doczekać następnego :*
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej <3 /$
OdpowiedzUsuńRewelacja jak każdy rozdział :*
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam Ci na fb .Lily to dziwka .
OdpowiedzUsuńZajebisty *.*
CZekam na next '*
Wspanialy. ;))
OdpowiedzUsuń@luvmyniallers
Cudo! Czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńCudny!! Xx
OdpowiedzUsuńWoooooooow ♥
OdpowiedzUsuńNa prawdę nie źle nadrabiasz tą nieobecność, co Cię nie było chyba z dwa tygodnie. Oby tak dalej. Zadziwiasz. Od razu widać, że dłuższe rozdziały. Bardziej dopracowane. Cudowne. Czo ten Zayn<♥>? Wiem, że Maggie ma za mocny charakter, żeby się poddać i przegrać z Zayn'em, ale to byłoby nudne, gdyby ona wygrała. Gdy Zayn wygra to będzie zajebiste! Strasznie mnie jarają takie sytuacje. Rozmowa Maggie i Zayn'a- wydaje mi się, że to dobra sytuacja, aby Zayn zaczął mówić Maggie te wszystkie rzeczy o James'ie, a ona wtedy Go tak nagle, nieświadomie pocałuje. Wtedy przegra i wszyscy będą szczęśliwi. ♥♥♥
@weronikainthewonderland
Świetny rozdział , czekam na następny !
OdpowiedzUsuńUhuhu szykuje sie klotnia chybaxD rozdzial swietny!:) @crazy4uxx
OdpowiedzUsuńSuper!!!! rozdzial !!!!!! prosze szybko nexta !!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy rozdział. Ale ta Lily potrafi namieszać :c
OdpowiedzUsuńOjej biedny Zayn... No mam nadzieje, ze otrzyma dobrą rekompensatę heheh :D
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudnie piszesz .. :* kocham twoje opowiadania i nie może się doczekać rozmowy z Malikiem.. :D <3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Niech ta Lily wpadnie pod pociąg! Chyba ja, jak wszyscy nie wierzę że jest w ciąży! Maggie i Zayn mają być razem zawsze !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział:)
OdpowiedzUsuńGłupia Lily.
Jestem ciekawa co się stanie u Zayna:))
Pozdrowienia:))
świetny rozdział :* Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńSwietnyy ;*
OdpowiedzUsuńSuuuuper! ;)
OdpowiedzUsuńSuper :) Nie mogę się doczekać nexta :P Ja tu wybuchnę do tego czasu, ale żeby nie było, że na tobie presje wywieram :P pisz w jakim tempie tam sobie chcesz :D Kocham !!!
OdpowiedzUsuńchyba zaraz mnie coś strzeli ! bożee ! czy ta Lily musi się wpieprzać w to wszystko ?! idiotka jedna ;/ ale rozdział i tak genialny ;D czekam na następny ii pisz szybko bo chcę zobaczyć co Zayn jej powie ^.^
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ale Lily to ja nie trawię ://
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńlove love love, po prostu boskie !
OdpowiedzUsuńKiedy następna część? :D ~Monia
OdpowiedzUsuńPS Znasz moją opinię ♥ Dodaj szybko! :3
Na złość mi robisz, czy co? Muszę chyba częściej nie odwiedzać twojego bloga :D Co do rozdziału, to szczerze spodziewałam się większej akcji Lili, ale cóż, było minęło. Jestem ciekawa tej ich rozmowy. Albo się pokłócą i Zayn pójdzie do Lili, albo któreś się złamie i się pocałują. Jak znam życie istnieje jeszcze 3 wersja, czyli ta, którą opiszesz w opowiadaniu. Czekam i życzę weny
OdpowiedzUsuńJane <3
Jejku jak sprawdzę nie ma nie ma paczam dzisiaj opowiadanie jest xd Muszę bardziej pilnować twojego bloga :D Jak zwykle świetnie , nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału <33 Naślę na ciebie wenę :** <3
OdpowiedzUsuńSzkoda,że taki krótki :( szybko dodawaj następny bo nie przeżyje bez tego opowiadania
OdpowiedzUsuńZarąbisty <3
OdpowiedzUsuńrozdział jak zawsze świetny.
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńJest super...szkoda tylko że LILY namieszała.Spodziewałam się tego :P mam nadzieje że wszystko bd db :/
OdpowiedzUsuńCieszę się że teraz dodajesz rozdziały dłuższe :) Jest super ^^
Pozdrawiam i czekam na nexta :D
AgAtA
szkoda, że przerwałaś w takim momencie :))) rozdział świetny! czekam na next ;33
OdpowiedzUsuńahhh w takim momencie!?!;p rozdział genialny jak zawsze;)
OdpowiedzUsuńczekam na next;)
Jak ty robisz że piszesz takie rozdziały ?! ;o Podoba mi się i to bardzo <3 Czuje jaką intrygę.. nie dobra jesteś , heheh Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuń:) sliczny
OdpowiedzUsuńKurde , mam nadzieję ,że wszystko sobie wyjaśnią i głupia Lily nie namiesza ! Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńAww... *-*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział
OdpowiedzUsuńŚwietne :* Lovelovelove Kiedy dalej?
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział! Jak najszybciej dodaj następny!!! ;)
OdpowiedzUsuńKola ;D
Wspaniały ! <3
OdpowiedzUsuńNo to nadrabiamy xx jest to genialne jak piszesz xx podoba mi sie twoj styl pisania i to ze wszystkie sytuacje sa takie realistyczna xx
OdpowiedzUsuńsorki że dopiero teraz ,ale nie mialam internetu.
OdpowiedzUsuńświetny ! strasznie mi się podoba.
czekam na kolejny