Kopiowanie zabronione!

kacper.ogg

czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział 9


Zeszłam powoli po schodach na dół. W salonie siedział Zayn z moim wujkiem. Rozmawiali o czymś. Gdy weszłam do salonu wujek od razu skierował swój wzrok na mnie. Podeszłam do niego bliżej. Usiadłam obok niego nakapanie. Położyłam obie swoje ręce na jego prawym przed ramieniu. Swój policzek oparłam na jego ramieniu. Oboje nie potrafiliśmy zebrać się na odwagę by cokolwiek powiedzieć. Nie potrzebne były słowa żebyśmy się zrozumieli.
- Zostaniesz z nami?- pytając podniosłam głowę by spojrzeć na jego twarz. Widniał na niej delikatny zarys uśmiechu.
- Jeżeli tylko chcesz.- tata odpowiedz mi wystarczała.
- Przepraszam.- powiedzieliśmy w tym samym czasie. Wywołało to u nas obojga śmiech.
- Przepraszam za moje zachowanie, ale pewne osoby doprowadziły mnie dzisiaj do płaczu.- skrzywiłam się na wspomnienie tego wydarzenia.
- Nie powinienem dawać ci tego zdjęcia. Nie przemyślany prezent.
- Nie mów tak. Bardzo dziękuje za prezent.- przez moją głowę przetoczyło się kilka wspomnień. Wszystkie były dla mnie strasznie cenne. Ciężko westchnęłam na myśl że to tylko wspomnienia.
- Idź spać. Jutro będziemy mieć mnóstwo czasu na rozmowę.- pokiwałam głową.
- Dobranoc.- powiedziałam wychodząc z salonu.

*Następnego dnia*

Głośno parsknęłam śmiechem.
- Masz racje. Muzyka jakiej słucham jest debilna w porównaniu z twoimi piosenkami.- do kuchni wszedł zaspany Malik.
- Witamy pana!- powiedział pochmurnie wujek.
- Może mu zaśpiewasz swój nowy kawałek.- zaproponowałam. Już po chwili mogłam usłyszeć jak wujek śpiewa piosenki typu ‘’puszek okruszek.’’

- Znam to! Często puszczają to w radio.- zażartował Zayn i zaczął wspólnie z wujkiem śpiewać. Zaczęłam się z nich śmiać.
- Stwórzcie zespół. Mam nawet idealną nazwę ‘’Mały i większy puszek’’.- tym razem wszyscy zaczęliśmy się śmiać. W całym domu rozdźwięczył się dzwonek do drzwi. Usłyszałam że ktoś poszedł otworzyć.
- To ty nie chcesz należeć do zespołu?- zapytał zdziwiony wujek.
- Podaruje sobie. Chyba lepiej dwóch debili w zespole niż trzech.- pokazałam im język.
- Też racja.- zaśmiał się Zayn. Do kuchni wszedł James.
- O hej!- przywitałam go uśmiechem.- Wyleciało mi z głowy że miałeś przyjść.- Zayn głupkowato się zaśmiał.
- Każda wymówka jest dobra.- powiedział pod nosem. James zmierzył Zayna wzrokiem. Dopiero teraz dostrzegłam że Zayn stał w samych spodenkach. Uwag Jamesa przykuły tatuaże mulata.
- Fajne tatuaże.- powiedział z ironią w głosie.
- Dzięki.- Zayn szeroko się uśmiechnął, a zaraz potem wróciła jego poprzednia mina. Chyba się nie polubili. Czemu mnie to nie dziwi? Postanowiłam zapanować nad tą sytuacją z zabrałam Jamesa do swojego pokoju. Usiedliśmy naprzeciwko siebie na łóżku.
- Sorry, że jeszcze jestem w piżamie, ale nawet nie zdążyłam się przebrać.- James się uśmiechnął.
- O czym chciałaś pogadać?- zapytał. Opowiedziałam mu o całej sytuacji która zdarzyła się wczoraj.- Radził bym ci pogadać z ta całą Sandy. Zawsze lepiej jest z kimś pogadać niż od razu osądzać.- pokiwałam głową.
- Może masz racje. Pogadam z nią tylko już nie dzisiaj. Dzięki że mnie wysłuchałeś.- uśmiechnęłam się.- Tak w ogóle to mało co o tobie wiem. Opowiedz mi coś o sobie.
- Uwierz że nie chcesz tego słuchać. Za bardzo stracę w twoich oczach.- zaśmiał się.
- Nie stracisz.- chłopak westchnęła.
- Skoro chcesz wiedzieć to ci już powiem. Kiedyś miałem małe problemy. Nie tylko z prawem, ale i narkotykami. To już przeszłość więc nie ma co wspominać. Teraz ty coś powiedz o siebie.
- Tu też nie ma co opowiadać.- skrzywiłam się.
- Kim w ogóle jest Zayn? to twój brat czy jak?- zapytał. Zaśmiałam się.
- W żadnym wypadku. Zayn jest synem mojego ojczyma. Tymczasowo u nas pomieszkuje. Nie cierpimy się co pewnie już dawno odkryłeś sam.- odpowiedziałam na jego pytanie.
- Przed chwilą nie było tego widać.- zauważył.
- To chwilowe. Na ogół przynajmniej raz dziennie się kłócimy. Nie mówiąc już o docinkach.- wyjaśniłam. Telefon Jamesa zaczął dzwonić. Chłopak odebrał i przez chwile z kimś rozmawiał.
- Sorry, ale musze już spadać. Brat mnie potrzebuje.- zaśmiał się.
- No trudno. Kiedy indziej pogadamy.- uśmiechnęłam się i odprowadziłam go do drzwi.- Malik naucz się wreszcie normalnie zachowywać!- krzyknęłam zmierzając do salonie. Gdy zobaczyłam kto siedzi w salonie od razu się zatrzymałam, obróciłam i ruszyłam kierunku swojego pokoju. Usłyszałam tylko za sobą śmiechy. Jak zwykle zrobiłam z siebie idiotkę. W salonie siedział Zayn z dwoma kolegami, a ja weszłam tam w samej piżamie. Na moich policzkach pojawiły się czerwone wypieki.

*Oczami Zayna*

Reakcja Maggie gdy weszła do salonu była komiczna.
- Mmm chyba się tu przeprowadzę.- Harry jak zwykle tylko o jednym.- Ty ją taką dziennie oglądasz?
- Nawet nie wiesz jaka ona jest naprawdę…

- Seksowna?- Harry poruszył zabawnie brwiami.
- Wkurzająca.- dokończyłem przerwane mi zdanie.
- Niall, zgodzisz się ze mną?- zapytał loczek. Niall spojrzał na niego karcącym wzrokiem, a następnie spojrzał w kierunku wejścia do salonu. Mój wzrok podążył za jego wzrokiem. Stała tam księżniczka.
- Długo tak stoisz?- zapytałem ją.
- Chwile.- odpowiedziała z głupim uśmiechem.- Przyszłam tu żeby was przeprosić za moje ostatnie zachowanie. Normalnie się tak nie zachowuje, ale sami rozumiecie przy Zaynie inaczej się nie da.- co to miało znaczyć? Zmarszczyłem czoło. Po co udaje niewiniątko? Przecież wszyscy wiedzą jaka jest naprawdę.
- To kolejna gra?- spytałem unosząc jedną brew do góry. Dziewczyna zmarszczyła czoło.
- Trudno zrozumieć że mi wstyd za ostatnie zachowanie? Zresztą ty sam powinieneś przeprosić Jamesa. Zachowujesz się jak jakiś idiota.
- I kto to mówi. Poza tym to on zaczął. Ja się tylko broniłem.- uśmiechnąłem się.
- Zachowujesz się jak jakieś rozwydrzone dziecko.- mówiąc to obróciła się i wyszła. Obaj moi przyjaciele zaczęli się śmiać.
- Nadal sądzicie że jest niewinna?- zapytałem. Oni tylko pokiwali głowami nie przestawiając się śmiać. ciężko westchnąłem. Nawet moich przyjaciół przekabaciła na swoją stronę.

*Oczami Maggie*

Usiadłam na łóżku. Położyłam sobie na nogach laptopa. Weszłam na kilka stron. Po jakichś dziesięciu minutach samotności, ktoś zapukał do moich drzwi.
- Proszę!- powiedziałam. W pokoju pojawił się kolega Zayna. Zmarszczyłam czoło.

- Czego chcesz chłopcze w lokach?- zapytałam nadal patrząc na laptopa. Nie dało się nie dostrzec uśmiechu na ustach chłopaka.
- Jestem Harry.- przedstawił się. Podniosłam wzrok żeby na niego spojrzeć.
- Maggie.
- Ładne imię.- powiedział, a w jego policzkach pokazały się małe zagłębienia.
- Dzięki.- trochę się zmieszałam.- Nadal nie wiem po co tu przyszedłeś.- chłopak rozejrzał się po pokoju, a następnie podszedł do mojego łóżka. Wziął do ręki mój telefon. Zmarszczyłam czoło. Chłopak wpisał czyjś numer, a następnie gdzieś zadzwonił. Okazało się że zadzwonił sam do siebie.
- Zayn nie chciał mi dać twojego numeru, a wiedziałem że ty sama tez mi go nie dasz. Tak więc sam sobie go wziąłem.- w jego policzkach znowu pokazały się dołeczki.
- To nie znaczy że mam zamiar odpisywać ci na smsy, albo odbierać od ciebie telefony.
- O to zbytnio się nie martwię.- oddał mi telefon i wyszedł z pokoju.

*Oczami Zayna*

Harry zszedł po schodach uśmiechnięty.
- Nie wieże, że ci dała numer.- powiedziałem do chłopaka.
- A dała, dała. Nawet nie musiałem się zbytnio wysilać.- uśmiechnął się i usiadł na fotelu. Niall uniósł jedna brew i na mnie spojrzał. Widać nie tylko ja w to nie wierze. Harry pokazał nam numer księżniczki. Faktycznie to jej numer, ale coś mi się nie chce w to wierzyć, że tak szybko mu go dała.
- My będziemy się już zbierać.- oznajmił Niall i obaj wstali.

Księżniczka siedziała w kuchni z wujkiem i o czymś zawzięcie z nim dyskutowała. Wszedłem do środka i oparłem się o blat.
- Nie wieże że jesteś aż tak głupia że dałaś Harryemu swój numer.- powiedziałem do niej.
- Po pierwsze nie twój interes, a po drugie sam sobie wziął.- czyli jednak Harry tak łatwo nie zdobył jej telefonu. Zaśmiałem się pod nosem i opuściłem kuchnie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jak widzicie napisałam kolejny rozdział. ;P Mam nadzieje że się podoba. ;>

24 komentarze:

  1. Harry genialny <3
    Świetny rozdział;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie<3 Czekam na nexta!

    OdpowiedzUsuń
  3. HARRY, AHRRY, HARRY :D
    Genjalny rodzial ;)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się spodobał, jak każdy zresztą! Ubóstwiam to opowiadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie, ciekawie.. ;D
    I ciekawe co Harry zrobi gdy ma już jej numer. <3
    I czy przeszłość Jamesa będzie gdzieś nawiązywać w kolejnych rozdziałach ? Hmm..
    I nagle zniknął miły Zayn, więc mamy 'prawdziwego' z powrotem . Yhmm.
    Rozdział fajny, czekam na nn <33
    / Magda

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow. rozdział zajebisty. czekam an nn<3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział. Ciekawa jestem co Hazza kombinuje. Nie mogę się już doczekać kolejnego rozdziału.
    Weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie. Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej. Te sprzeczki Zayna i Maggie są słodkie. Chciałabym, żeby byli parą.
    Weny ;*
    Natalie Malik.

    Zapraszam do mnie:
    www.4-ever-be-yourself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Hm... Interesujące. James zjawia się w każdej sprawie w której Maggie Go potrzebuje. Jestem ciekawa czy jest taki bezinteresowny czy może coś knuje ? Jakoś nie wierzę że jest taki idealny bo każdy ma jakieś wady więc coś z nim też musi być. Strasznie mnie zaitrygowała jego postać.
    Poza tym pozostaje kwestia Sandy naszej "wspaniałej przyjaciółki" i Dana równie "wspaniałego chłopaka".
    Czekam na next
    Życzę weny i pozdrawiam/ Julie ;***

    OdpowiedzUsuń
  10. Super <3 uwielbiam harrego <3 ciekawa jestem co będzie dalej więc z niecierpliwością czekam na next ;) pozdrawiam i weny życzę ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Boooooskie :3 Czekam na next :D pozdrawiam ;Julss

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny! *.* Czekam na nn. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super rozdział!!! Czekam na nexta:)

    OdpowiedzUsuń
  14. daleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej !

    OdpowiedzUsuń
  15. Swietny.pisz dalej prosze

    OdpowiedzUsuń
  16. Daaalej *-*
    Wlasnie kiedy dodasz dalej? :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ooooo :D Now3y wyglad booga.. i like this :)
    Rozdzal super i z niecierpliwoscia czekam na next c;

    OdpowiedzUsuń
  18. Czekam na kolejny. :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolejny ... Proszeee

    OdpowiedzUsuń
  20. Laska ja cię prosze zeby Zayn się z nią ożenił kiedyś w tym opowiadaniu.

    Rozdział super.

    Hazza na pewno coś knuje.

    No i mam nadzieje że Zayn jest tak na prawde w Maggie zakochany,a Hazza będzie tylko romansem :-P

    OdpowiedzUsuń