Kopiowanie zabronione!

kacper.ogg

piątek, 13 grudnia 2013

Rozdział 23

*Następnego dnia*

*Oczami Maggie*

Usłyszałam dzwonienie mojego telefonu. Wzięłam go z półki i przejechałam palcem po ekranie. Nie wiedziałam kto dzwoni, bo wyświetlił mi się jakiś numer.
- Słucham.- powiedziałam niepewnym głosem. Kto może do mnie dzwonić? Nie pamiętam, żebym podawała komuś swój numer.
- Hej Maggie, tu Brookes.- jej charakterystyczna melodia głosu przypomniała mi o dziewczynie z klubu.
- Hej!- przywitałam się.- Skąd masz mój numer? Nie pamiętam żebym ci go podawała.- zmarszczyłam czoło. Chyba że byłam zbyt pijana, bo to zapamiętać.

- To chyba najmniej istotne. Poza tym powinnam się domyślić że James mi dał.
- Umm, fakt.- skrzywiłam się słysząc jej poważny głos. Była lekko zdenerwowana, dało się to wyczuć w jej głosie. Domyśliłam się w jakiej sprawie do mnie dzwoni.- Co z Deanem?- spytałam zmartwiona. Jestem cholerną egoistką. Koleś nieźle oberwał od Zayna, a ja nawet nie spytałam Jamesa czy z nim wszystko w porządku. Przejmowałam się tylko sobą, bo w końcu to ja byłam najbardziej poszkodowana. W końcu to ja oberwałam od wkurzonego Zayna.
- Jest trochę poobijany. Kim był ten koleś?- spytała od razu. Westchnęłam. Teraz przez niego muszę się tłumaczyć. Długo szukałam odpowiedzi na jej pytanie, w końcu otworzyłam usta by się odezwać.
- Nikt ważny.- powiedziałam to tak cicho, że ledwo sama to usłyszałam. Co miałam jej niby powiedzieć? To wszytko było tak skomplikowane, ze pewnie i tak by nie zrozumiała.
- Mam rozumieć, że koleś wyciąga cię przed klub i na ciebie krzyczy i nie jest nikim ważnym. Na dodatek pobił kolesia z którym tańczyłaś? Jak chcesz. Nikt ważny.- sarkastycznie powiedziała ostatnie dwa słowa. Usłyszałam dzwonek do drzwi. Byłam sama w domu, więc nie mogłam liczyć że ktoś otworzy drzwi za mnie. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół, nie przerywając rozmowy z koleżanką.
- To naprawdę nikt ważny. To strasznie skomplikowane by wytłumaczyć.- wyjaśniłam w skrócie. Otwarłam drzwi i zobaczyłam Malika. Skrzywiłam się na jego widok. Wpuściłam go do środka i kontynuowałam rozmowę.- Brookes, odpuść.- dziewczyna westchnęła.
- To nie fair. Chciałabym przynajmniej wiedzieć kim dla ciebie jest.- przerwałam jej.
- Całe życie jest nie fair. Zacznij się przyzwyczajać.- bąknęłam pod nosem. Zayn przeszedł obok mnie i przejechał swoją ręką po mojej tali. Zrobiłam krok w bok, a chłopak się zadziornie uśmiechnął.- Wracając do tej imprezy to trochę za dużo wypiłam. Dużo rzeczy nie powinno się wydarzyć.
- Masz na myśli nasz pocałunek.- zaśmiała się. Jej samopoczucie nagle się zmieniło. Zdziwiło mnie to z jaką łatwością przychodziło jej o tym mówić. Szczerze to byłam trochę zażenowana. Jak najszybciej chciałam skończyć ten temat. Przeczesałam palcami włosy.- Nie wracajmy do tego. Zakład to zakład.
- Masz rację. Muszę już kończyć.- zerknęłam na znudzonego Zayna. Stał oparty o ścianę i mi się przyglądał.
- To do zobaczenia.- pożegnała się entuzjastycznym głosem. Rozłączyłam się i kolejny raz spojrzałam na szatyna.
- Cześć!- odezwał się jako pierwszy.- Mówiłem że przyjdę.- pokiwałam głową.
- Daj mi chwile. Muszę napisać smsa.- powiedziałam z powrotem spoglądając na ekran telefonu. Wystukałam szybko w telefonie wiadomość do Jamesa.

Do: James
Treść: Jak cię spotkam, to skopę ci dupę! ;* xx

Wysłałam wiadomość i schowałam telefon do kieszeni.
Włożyłam trampki i oboje z Zaynem wyszliśmy z domu. Chłopak zbliżył swoją twarz do mojego ucha. Jego oddech obijał się o moją szyję. Przeszedł mnie dziwny dreszcz.
- Miło było cię widzieć przez kilka dni ubraną seksownie.- wyszeptał. Gdy spojrzałam na Zayna zauważyłam jak głupio się szczerzy. Pokręciłam głową z dezaprobata.
- Jeśli ci nie odpowiada mój strój, to zaraz wrócę do domu i sam pójdziesz sobie na tą cholerną kawę.- wysyczałam przez zaciśnięte zęby. O co mu chodzi? Jestem ubrana normalnie. Po swojemu. Różowe rurki, czarna bluzka i vansy. Normalny struj. Jeśli chce spotykać się z seksownie ubraną dziewczyną to niech idzie do swojej Lily. Ona na pewno mu to zapewni. Zayn położył swoją rękę na moich plecach i lekko popchnął do przodu.
- Chodź.- poszłam choć zdążył mnie już wkurzyć. Chciałam zawrócić, ale jednak sobie to darowałam.

Wzięłam łyk kawy. Kątem oka dostrzegłam że szatyn mi się przygląda.
- Patrzysz na mnie, widzę to.- powiedziałam nie podnosząc głowy. Na jego ustach pojawił się uśmiech.
- To znaczy że nie jest z tobą tak źle.- wyciągnęłam z kieszeni telefon. Spojrzałam na zegarek.
- Spędziłam z tobą aż pół godziny. Mam cię już dość.- położyłam telefon na stoliku i spojrzałam na Mulata. Jego uśmiech tylko nabrał na sile. Naprawdę jest czym się cieszyć.
- Twój najlepiej zagospodarowany czas jak zwykle przy mnie.- zachichotał. Teatralnie przewróciłam oczami, ale mały uśmiech wdarł się na moje usta.
- Och ta twoja skromność.- to było silniejsze ode mnie. Ten głupi uśmiech pojawił się na moich ustach. Chciałam żeby zszedł, ale nie posłuchał. Gdy wypiłam całą kawę zachciało mi się sikać.

*Oczami Zayna*

Maggie poszła do łazienki, a ja zostałem sam. Dopiłem swoją kawę. Telefon Maggie zaczął dzwonić. Za pierwszym razem to zignorowałem, ale za drugim zaczęło mnie to irytować. Jak ktoś nie odbiera, to nie! Trudno to zrozumieć? Sięgnąłem po telefon brunetki. Na wyświetlaczu pojawiło się imię tego idioty, Jamesa. Bez wahanie odebrałem jej telefon.
- Tak trudno zrozumieć że ktoś nie odbiera?- syknąłem do telefonu.
- Daj mi Maggie.- zażądał, co mnie bardzo zirytowało. Ten jego wkurzający głos doprowadzał mnie do szału. Sam fakt, że Maggie spędzała z nim tyle czasu był nie do zniesienia. Koleś wkurzał mnie na każdym kroku. Zaszedł mi za skórę i tak już zostanie.
- Jest ze mną. Nie ma czasu na rozmawianie z takim debilem jak ty. Miło było znowu słyszeć twój irytujący głos. Cześć.- nie czekając na jego reakcje rozłączyłem się i położyłem telefon na swoim miejscu. Szczerze to byłem z siebie dumny. Niech wie że Maggie się ze mną spotkała. Gdy brunetka wróciła do stolika, wzięła swój telefon i poszliśmy na spacer. Zanim dotarliśmy do parku zaatakowały nas fanki. Zrobiłem sobie z nimi kilka zdjęć i podpisałem kilka autografów. Maggie w tym czasie stała z boku przyglądając się temu wszystkiemu. Później z powrotem ruszyliśmy do parku. Park wyglądał tak jak zwykle. Ludzie przechodzili uliczkami rozmawiając ze sobą.
Dzieci biegały po trawie, a my szliśmy w ciszy. Nasz spacer był krótki. Już po chwili byliśmy pod domem. Powoli szliśmy w stronę wejścia. Maggie dopiero tutaj zaczęła mówić.
- Dean może złożyć na ciebie skargę o pobicie. Masz szczęście że jest tylko trochę poobijany.- skrzywiłem się.
- Mam szczęście?- powtórzyłem.- Powinien o wiele bardziej oberwać!- warknąłem.- Niech sobie składa jakieś głupie skargi. Mam to gdzieś.- wzruszyłem ramionami. Oboje weszliśmy do domu. Maggie oparła się plecami o ścianę i zaczęła dalej mówić.
- To ja musiałam się tłumaczyć, kim był ten koleś który wyciągnął mnie z klubu i pobił kolesia z którym tańczyłam.- powiedziała cicho patrząc w ziemie.
 I co powiedziałaś?- spytałem. Szczerze byłem ciekaw jak Maggie to wytłumaczyła. Zmarszczyłem czoło i spojrzałem na dziewczynę, która chwile wahała się z odpowiedzią.
- Że to nikt ważny.- na kilka sekund podniosła głowę, by sprawdzić moją reakcje. Wzruszyłem ramionami i lekko się skrzywiłem.
- Skoro tak sądzisz.
- A co miałam powiedzieć?! Że to jakiś napalony koleś, który próbuje się do mnie dobrać?!- powiedziała trochę głośniejszym głosem niż poprzednie słowa. Położyłem ręce po obu bokach jej głowy. Patrzyłem na jej twarz. To mnie trochę zabolało i zarazem wkurzyło.
- Właśnie tak miałaś powiedzieć.- syknąłem. Moja twarz była kilka centymetrów od jej. Wpatrywałem się w jej zagubione tęczówki. Brunetka nie wiedziała gdzie podziać wzrok. Chyba zaczęła żałować swoich słów.- Dobrze wiedzieć co o mnie myślisz.- dziewczyna głośno przełknęła ślinę. Odsunąłem się od niej i skierowałem do wyjścia. Bez wahania otwarłem drzwi.
- Zaczekaj. Zayn!- wyszedłem z domu i trzasnąłem drzwiami. Przecież nie o to mi chodzi? Dlaczego w ogóle tak pomyślała? Pierwszy raz to nie ja przegiąłem. Jej słowa… po prostu mnie zabolały.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Aww Zayn i Maggie. xD Uwielbiam ich. Piszcie co sądzicie o rozdziale. ;3

Dodawajcie się do obserwatorów, komentujcie, czytajcie, krytykujcie itp. ;P

CZYTASZ = KOMENTARZ = MOTYWACJA

50 komentarzy:

  1. No nareszcie to ona będzie przepraszać :D
    Jestem ciekawa jak...HAHAAAHHAHHAAH nie to wcale nie miałożadnego podtektstu ^^
    Okey... *powaga*
    Rozdział świetny :3 A ta kłótnia na koniec...cudo *-*
    Szkoda mi Zayna, mam nadzieję, że Maggie go "porządnie przeprosi" okeyy.. już, już ja nic nie mówię :>

    Malik jest dla niej taki słodki awwwww <33 Ale fajnie, że nie żyłaś tak jak w innych opowiadaniach, że od razu są parą, tylko ona cały czas się z nim droczy i jednoczeście coś czuje*___________________________*
    Do następnego...no...echem...do..przeprosin :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te skojarzenia. xD Nie chce już pisać opowiadań że od 1 rozdziału są parą i niezmiernie się kochają. xD Staje się to już monotonne. ;)

      Usuń
  2. Ohh kolejne cudo :D Już czekam nn <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Poprostu cudo! :D jej jak ja uwielbiam tego bloga! :D Czekam na przeprosiny :P Haha do nastepnego :* <3

    OdpowiedzUsuń
  4. No po prostu MEGA *-* Jak ja uwielbiam te ich kłótnie, tacy słodcy aww <3 już nie mogę się doczekać kolejnego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dalej prosze.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział. I po raz pierwszy to dziewczyna ma za co przepraszać. Uwielbiam tą parę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Superrr ;D //kwiatkocha

    OdpowiedzUsuń
  8. Boskie!!
    No ja nie mogę:D Oni są taccyyy słodcy *.*
    I to ich droczenie się awww ^^ :D
    Kocham ich <3
    Wiesz co? Cuś mi się z tą Brookes nie podoba... nie wiem co ale coś mnie skręca w środku xd mam pewnie podejrzenia, ale napiszę Ci później czy były słuszne czy nie :p
    Nie wiem jak dla innych ale ten rozdział jest...
    słodki, kochany, niesamowity, idealny, zajebisty, mega... mogłabym tak wyliczać godzinami ;) :3
    Ahh... i ten Zayn... ^^
    Lubię Jamesa, ale wcale nie dziwię się, że go nie trawi i jest zazdrosny o Maggie ;p
    A ona też jest o Malika zazdrosna! :D No może mi powiesz, że nie ?
    A to z Lily to co było? :p
    Dobra, kończę hehe xD :D
    Czekam na następny i życzę duuużo weny do napisania kolejnych rozdziałów ;*** <33
    Ps. Nie ma za co za nominację do LAB :) To było dla mnie przyjemnością <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do tej zazdrości to masz rację. Oboje są o siebie zazdrosni. Cieszy mnie fakt że lubisz Jamesa. Dużo osób go nie lubi, a miał on być pozytywnie odbierana postacią. ;3

      Usuń
    2. Lubię go, bo jest przyjacielem Maggie ;) I duużo jej pomógł, a to jest ważne :3

      Usuń
  9. OMG OMG OMG OMG Z ROZDZIAŁU NA ROZDZIAŁ CORAZ BARDZIEJ SIĘ UZALEŻNIAM...... *__*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeju, jeju, jejusiu! Ten blog jest tak bardzo uzależniający... Nie moge się doczekać nastepnego! xx :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej ♥ W sumie to jestem taka podekscytowana, a z drugiej to mi smutno, że Zayn się obraził... Myślałam, że już będzie o wyjeździe nad jezioro, a tu Ci taka niespodzianka. Uwielbiam, zaczęłam czytać 'Cold' i po prostu nie mg się oderwać, Ty chyba też czytasz/czytałaś.... Jeśli tak to co sądzisz ? Ja osobiście jestem zachwycona, ale koniec na ten temat. Rozdział oczywiście wspaniały, z resztą jak zwykle. Ach ten Zayn taki niegrzeczny-odbiera telefon Maggie. Następnym razem jezioro ! A nie, przeecież muszą się pogodzić ! FUCK ! Utrudniasz im życie.... WENY, czekam na SZCZEGÓŁOWO OPISANY ROZDZIAŁ Z WYJAZDEM NAD JEZIORO !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach i z tego wszystkiego zapomniałam się podpisać, gapa ze mnie. Weronika ♥

      Usuń
    2. Czytałam Colda ;P Opowiadanie ogólnie mi się podobało, choć czasem mnie wkurzało. xD No ale cóż takie życie. ;P

      Usuń
    3. Nom, mnie też. ;-; Ja jestem dopiero przy 17 rozdziale. Tak to czytam i czytam i nie mogę skończyć. A czytałaś drugą część- Chills ?


      Weronika ♥

      Usuń
    4. Nie i nie wiem czy przeczytam. ;P

      Usuń
    5. Czyli, że się nie podobało ?


      Weronika ♥

      Usuń
    6. Podoba, ale jakoś nie mój styl do czytania. xD To strasznie trudne do wytłumaczenia. xD Mam takie mieszane uczucia. Podoba mi się tylko za bardzo wkurza i jakoś nie chce mi się czytać dalej. ;P

      Usuń
    7. Ja chyba przeczytam właśnie tylko pierwszą część. Wydaje mi się, że Twoje opowiadanie na fb na stronce Opowiadania ; 3 jest bardzo podobne, tylko ten gościu... Jared ? nie jest tak bogaty jak Zayn i są trochę młodsi niż w Cold. Ale bardzo mi się podoba to Twoje na fb, ale nie mam na tyle odwagi, żeby skomentować.... no wiesz o co chodzi. Mnie w Cold przytłaczają za długie rozdziały... co jest trochę frustrujące, że około pół godziny czytam JEDEN rozdział.... Nwm, może to ja wolno czytam, ale co fakt- wracam do momentów, które mi się spodobały, bo jaki jest sens czytania, skoro nie czytam, by mieć przyjemność , tylko po to, żeby na 'odwal się' przeczytać. Ale się rozpisałam... myślałam o założeniu bloga, ale jakoś już mi przeszło. Mam tyle pomysłów, a jak zabiorę się za pisanie to jakby wszystkie wyparowały. No, ale koniec ! Muszę 'iść' czytać Cold, no nie muszę, ale chcę. Ok, to już na prawde koniec ! Weny i oby z Twoimi pomysłami nie było tak jak z moimi. Pa!


      Weronika ♥

      Usuń
  12. Świetny rozdział, zajebiste opowiadanie, kocham tego bloga!!!!!! /Julia

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudo, poprostu cudo. Jestem uzależniona od tego bloga. Czekam nn.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny rozdział! ale oni są słodcy awww *,* czekam na kolejny rozdział. mam nadzieje,że szybko sie pojawi hehe pozdrawiam i duuuużo weny życzę ;333

    OdpowiedzUsuń
  15. OMG! Ta ich kłótnia <3 I zazdrość i w ogóle! Maggie i Zayn są giedvkyrddvklfss :) Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Super bardzo mi się podoba, czekam na następny ;-) Patii

    OdpowiedzUsuń
  17. Rozdział niesamowity i chyba najlepszy ♥
    zakochałam się w nim po prostu ;)
    widać że chcą się do siebie "przyssać" xd haha
    no ale jak nic nie mówię ale to takie ... namiętna ;3
    ale też się cieszę że nie przyśpieszasz tej relacji między nimi ;p
    szkoda mi tylko Jamesa, że Zayn go nie toleruje ;c
    ale w sumie jego zazdrość jest słodka tak jak zazdrość Maggie do Zayna ;3
    to takie urocze
    i jeszcze ta złość na samych siebie ;)
    czekam z niecierpliwością na następny rozdział ♥
    mam nadzieję że taki wspaniały jak ten :p
    a właśnie nie mogę się doczekać co będzie nad tym jeziorem ;d hah
    dobra papatki
    dobrej weny życzę ;)
    Anka - @luvmynialler_69

    OdpowiedzUsuń
  18. zarąbisty nie moge sie doczekac następnego

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny rozdział<3 Jestem ciekawa jak Maggie ma zamiar przeprosić Zayna hahaha:-D A co do Jamesa, to rozumiem czemu nie lubi Zayna. W końcu Maggie to jego przyjaciółka i wie jaka była przez Zayna smutna. Mam nadzieję, że chłopaki dogadają się. Jakby nie było to obydwu zależy na dziewczynie.
    Dużo weny. Anka

    OdpowiedzUsuń
  20. cuuudooo wierna fanka Paula ♡♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam twój blog <3
    Zaggie lub Mayn jak wolisz są taacy słodcy. Te wszystkie kłótnie i odzywki są poprostu świetne. Kto się czubi ten się lubi :D Nie mogę doczekać się gdy w końcu będą już razem ;*
    Zapraszam do mnie:
    princess-fanfiction-harrystyles.blogspot.com
    jeśli możesz to informuj mnie na tt
    @cant_belive
    Weny życzę xx
    Twoja nowa fanka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wchodzę na tt. Jakbyś chciała mogę na asku bądź fb :>

      Usuń
  22. Świetny rozdział *o* Zresztą tak jak każdy <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny rozdział! Na pewno będę częściej odwiedzać! Chciałam Cię zaprosić na mojego bloga http://life-fanfiction.blogspot.com/ . Mam nadzieje ,że wejdzie choć raz. Dopiero zaczynam... ;/ Ale rozdział świetny napisałaś!! oxoxo

    OdpowiedzUsuń
  24. Najleeeepszyyy <3 Ah teraz kolej Maggie na przeprosiny :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowny rozdział :3 haha wgl kocham tego bloga ♥ Te teksty rozwalają system xD Czekam z niecierpliwości na kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. Fantastyczny rozdział! Jesteś naprawdę utalentowaną pisarką! ;) Jak najszybciej, dodaj następny rozdział :D :*
    Kola ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudowny rozdział. Czekam na nn. ;3 aa i chciałabym zebyś mnie informowała @Kiki_1DJB :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Zayn. <3
    Te kłótnie.... mmm. Super. ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. kiedy bd dalej ?
    to twoje opowiadanie jest tak świetne że aż wciąga :D
    nie mogę się doczekać następnego :D

    OdpowiedzUsuń
  30. genialny! *-*
    hiihhihihi te ich kłótnie hihihi
    oni są tacy awww <3
    heheheh
    Ja tam lubię Jamesa ;33
    pozdrawiam i czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. Boze , jakie to cudowne . . Spedzilam caly dzien zeby przeczytac wszystkie rozdzialy .. czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń