Kopiowanie zabronione!

kacper.ogg

niedziela, 3 listopada 2013

Rozdział 16

*Dwa lata później*

*Oczami Zayna*

Zapukałem do dużych drewnianych drzwi. Szczerze mówiąc to w głowie miałem mętlik. Sam nie wiem czemu, ale bałem się tego spotkania. Chyba lepiej mieć to już za sobą. Drzwi się uchyliły i ujrzałem Carren. Na jej ustach jak zwykle spoczywał szeroki uśmiech. Wpuściła mnie do środka po czy przytuliła. Odwzajemniłem uścisk.
- Jak miło cię znowu widzieć, Zayn.- odezwała się pierwsza.
- Ciebie też, Carren.- uśmiechnąłem się. Oboje poszliśmy do salonu gdzie był już mój ojciec. Przywitałem się z nim i usiadłem na fotelu. Rozejrzałem się po pokoju. Nie było jej. Wróciłem wzrokiem do ojca i Carren.- Gdzie Maggie?- spytałem.
- Poszła gdzieś z Jamesem. Powinna już być.- odpowiedziała Carren. Pokiwałem głową i ciężko westchnąłem.
- Wprawdzie nie przyjechałem tylko w odwiedziny.- zacząłem. Ojciec uniósł jedną z brwi.
- Mam taką nadzieje. W końcu nie widzieliśmy się dwa lata.
- Taa.- znowu westchnąłem, ale tym razem zacząłem mówić.- Pamiętacie Lily?- spytałem. Oboje pokiwali głowami.- Zaręczyłem się.
- Gratulacje.- usłyszałem sarkastyczny głos. Obróciłem się i zobaczyłem ją. Stała oparta o futrynę. Jej niebieskie oczy wypalały w mojej głowie dziurę. Nic się nie zmieniła.- Gdybyście wcześniej powiedzieli że on przyjedzie usunęłabym się na ten czas z domu. Miło było cię znowu widzieć, Zayn.- obróciła się na pięcie i ruszyła w kierunku drzwi. Wstałem na równe nogi i bez słowa poszedłem za nią. Wyszedłem przed dom i zobaczyłem Maggie z Jamesem. Maggie siedziała na schodach, a James stał kilka kroków przed nią.
- Mag, możemy pogadać?- spytałem spokojnym głosem.
- Nie mów tak na mnie!- warknęła.
- Okej.- pokiwałem głową.- To co?
- Mów! Nie mam przed Jamesem sekretów.- ciężko westchnąłem.
- Ale ja mam. Poza tym nie chce gadać na ulicy. Chodź do środka. Zajmie ci to tylko 5 minut.- nalegałem.
- Och, zapomniałam że teraz jesteś śmieszną gwiazdeczką.- powiedziała wstając ze schodów. Przeszła obok mnie uderzając swoim ramieniem o moje. Zacisnąłem szczękę. Chwyciłem jej nadgarstek, a ona się odwróciła.
- Możesz wreszcie zachowywać się normalnie!- warknąłem, po czym puściłem jej rękę. Dziewczyna bez słowa się obróciła i ruszyła w stronę drzwi, a ja za nią. Oboje poszliśmy na górę do jej pokoju. Zamknąłem za sobą drzwi i spojrzałem na dziewczynę. Skrzyżowała ręce na klatce piersiowej. Obserwowała każdy mój najdrobniejszy ruch.

*Oczami Maggie*

- Myślałem że się pogodziliśmy.- zaczął.
- Myślałam że już nigdy cię nie spotkam.- bąknęłam pod nosem. Myślałam że nie usłyszał, ale jednak się pomyliłam.- Gdzie twoja cudowna narzeczona?- spytałam.
- O co ci chodzi, Maggie?
- Jesteś cholernym dupkiem, Zayn. Zdajesz sobie z tego sprawę?- odpowiedziałam pytaniem na pytanie. Mulat zmarszczył czoło i nie spuścił nawet na chwile ze mnie wzroku.
- Co znowu zrobiłem nie tak?
- Wszystko.- syknęłam.- Od kiedy jesteś z tą swoją ślicznotką? Byłeś z nią kiedy był ślub?- to pytanie ciążyło mi już dłuższy czas. Musiałam to wiedzieć. Zayn zmarszczył czoło, a zaraz po tym spojrzał na ziemię. Wyglądał jakby się nad czymś zastanawiał. Czy to takie trudne pytania? Po chwili podniósł głowę i spojrzał mi w oczy.
- Już wiem o co ci chodzi. O ten nic nie znaczący pocałunek, prawda?- znowu poczułam się jak idiotka. Jakbym dostała od niego w twarz. Oczywiście czego się spodziewałam. Dla niego to tylko nieszczęsny pocałunek z idiotką. Poczułam że zaraz się rozpłaczę. Kolejny raz Zayn doprowadza mnie do płaczu. Udało mi się zapanować nad tym by nie uronić żadnej łzy.
- Wyjdź stąd.- szepnęłam. Malik zrobił kilka kroków do przodu. Stał teraz zaledwie metr ode mnie. Minęłam go, ale ponownie złapał mnie za rękę. Odwróciłam się i próbowałam wyrwać rękę, ale mi się nie udało.
- Puść mnie! Skoro ty nie umiesz wyjść, to ja wyjdę!- krzyczałam nadal próbując się wyrwać. Tym razem już nie wytrzymałam i uroniłam jedną maleńką łzę.
- Czemu tak bardzo przejmujesz się tym pocałunkiem?- spytał poirytowany.
- Bo dla mnie coś znaczył! Nie był tylko nic nie znaczącym pocałunkiem! Nie rozumiesz tego?!- krzyczałam na chłopaka.- Zakochałam się w tobie, ale jesteś zbyt głupi by to zrozumieć.- tym razem szepnęłam, bo brakło mi już sił na krzyczenie. Zayn poluźnił uścisk na mojej ręce. Wykorzystałam to. Wyrwałam soją rękę i szybko wybiegłam z pokoju. Malik pobiegł za mną.- Zostaw mnie!- krzyknęłam. Wybiegłam przed dom i nieco zwolniłam. Minęłam Jamesa i poszłam przed siebie. Mulat chwycił moje ramię i mnie obrócił w swoją stronę.
- Dlaczego mówisz mi to dopiero teraz?- warknął.
- Co by to zmieniło? Zostaw mnie! Wracaj do swoich przyjaciół i narzeczonej. Mnie już wystarczająco skrzywdziłeś. Nawet sobie nie wyobrażasz jak cierpiałam po twoim wyjeździe. Gdy tylko słyszałam o tobie w telewizji wyłączałam telewizor i zamykałam się w pokoju. Przepłakałam nie jedną noc. I to wszystko przez ciebie. Nienawidzę cię za to wszystko, rozumiesz?- brunet stał jak osłupiały.
- Nie wiedziałem.- odezwał się cicho.
- Nie wiesz co to znaczy kochać. A teraz zostaw mnie w spokoju.- zrobiłam kilka kroków do tyłu, a następnie się odwróciłam. Zayn stał i patrzył jak odchodzę, a James dogonił mnie i poszedł wraz ze mną. Nawet nie wiedziałam gdzie idę. Pewnie jak zwykle wyląduje w domu Jamesa. Jak zwykle będzie wysłuchiwał moich lamentów. Jestem mu wdzięczna za wszystko co dla mnie zrobił.

*Oczami Zayna*

Przecież ona mnie nienawidziła. Przecież to jest nie możliwe. Wszedłem do domu. W środku stała Carren i ojciec. Patrzyli na mnie, a na twarzach mieli wypisane znaki zapytania.
- O co znowu się pokłóciliście?- zapytał ojciec. Wpatrywałem się w nich. Moja twarz wyrażała zdziwienie.
- Nie pokłóciliśmy się.- szepnąłem.
- Ale...- nie pozwoliłem mu dokończyć.
- Wyjaśniliśmy sobie pewną sprawę.- znowu szepnąłem.
- Coś się stało?- spytała troskliwie Carren. Pokręciłem głową.- Jesteś strasznie blady, Zayn.
- Ja muszę jechać do chłopaków. Muszę sobie coś przemyśleć. Przepraszam was, ale to ważne.- pożegnałem się z Carren i tatą. Ruszyłem w stronę drzwi, ale gdy już je otwarłem zatrzymałem się i odwróciłem.- Zadzwońcie do Maggie i powiedzcie jej że wróciłem do chłopaków. Nie mówcie jej że to ja kazałem wam zadzwonić.- Carren w ogóle nie wiedziała co się dzieje. Była zdziwiona moją prośbą. Chce po prostu żeby Maggie wiedziała że już mnie tu nie ma. Wyszedłem z domu i wsiadłem do swojego auta. Dlaczego wszystko musi być tak trudne? Dlaczego wcześniej nie wiedziałem o jej uczuciach? To by wiele zmieniło w moim życiu. Odpaliłem auto, a następnie pojechałem do chłopaków.
Gdy już dotarłem do domu, wszedłem bez słowa i poszedłem do swojego pokoju. Trzasnąłem za sobą drzwiami i rzuciłem się na łóżko. Moja samotność nie trwała długo. Ktoś zapukał do moich drzwi, a później bez pozwolenia wszedł. Było to Harry.
- Co?- spytałem. Lokaty podszedł do mojego łóżka i usiadł na jego skraju.
- Co jest?- tym razem to on zapytał. Ciężko westchnąłem.
- Rozmawiałem z Maggie.
- Znowu się pokłóciliście?
- Nie! Powiedziała mi że się we mnie zakochała, że cholernie ją raniłem i nadal to robię. Gdybym wiedział o tym wcześniej wszystko by teraz wyglądało inaczej.
- Na prawdę się w tobie zakochała? Nigdy na taką nie wyglądała.- stwierdził Harry.
- Popłakała się. Powiedziała że nie wiem co to znaczy kochać. Chyba w pewnym sensie ma rację. Zostaw mnie samego. Muszę nad wszystkim pomyśleć.- Hazz pokiwał głową i wyszedł. Zostałem sam ze swoimi myślami. To było chyba najgorsze co mogło się dzisiaj wydarzyć.

..............................................................................................

Udało mi się napisać! Co prawda miałam małe problemy, ale napisałam. Jestem z siebie dumna. ;P
Stwierdziłam że nie będę dzieliła tego opowiadania na żadne części. ;) Mam nadzieje że rozdział się podobał. Następny będzie o wiele lepszy. ;> Przepraszam że taki krótki, ale jakoś tak wyszło. ;P

CZYTASZ = KOMENTARZ

46 komentarzy:

  1. Jezu! niecierpliwie ciekam na Twoją następną część, a opowiadanie? to cudo i nic dodać nic ująć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezuuuuuu... Jesteś super. Proszę niech oni będą razem :* czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko... Płakać mi się chce. ;c
    Świetny, cudowny, fantastyczny, genialny...
    No po prostu nie do opisania.
    Tak się cieszę, że jestem jedną z pierszych osób, która go czyta.
    Podoba mi się bardzo jak piszesz. ;D Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam z niecierpliwością na następne części ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG !! *_*
    To jest niesamowite. Teraz to mnie zżera ciekawość co będzie dalej.
    Pisz szybko kolejny.
    Weny ci życzę. :3

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest genialne , next ! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne już nie moge się doczekać następnego <3 i ja tez jestem z ciebie dumna ><

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny! Nie spodziewałam się tego :) czekam niecierpliwie na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. tego sie nie spodziewałam ;) Cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały rozdział. Bardzo się cieszę, że dziewczyna zdobyła się na to aby wyznać Zayn' owi to co czuje.
    Weny życzę :*
    I nie mogę się już doczekać kolejnego :D

    OdpowiedzUsuń
  11. jeeeeejku ale boski ! <3
    Zajebiście, że dodałaś nowy ! ;)
    Kocham to <3 To jest takie... awwjsdododjso *.*
    Zakochała się w nim :) heuhuehue xd
    Zayn jest gwiazdą ? :D
    Czekam z niecierpliwością na następny! :***
    Powodzenia! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. (cieszę się że jednak nie zawieszasz:*)

    CUDO *-* Nie wiem co więcej dodać no poprostu.. dhfvuewidcgjdtjxyvskoppldzbd * ___ *

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak zawsze coś wymyślisz xd Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału xd Powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudoo *o* Nie spodziewałam się tego. Jestem mile zaskoczona... No po prostu brak słów... Awww *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. w koncu!!!swietny odc ciekawe co bedzie dalej :D :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow rozdział megastyczny nie mogę się doczekać nn. Na serio świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super *-* nie moge doczekać się kiedy znów coś dodasz <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Boski rozdział ... Oby tak dalej .Weny zycze

    OdpowiedzUsuń
  19. Matko! jest cudowny *.* aaaaaaa! niech on też jej powie że ją kocha i niech bd razem! plis :) czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękny , zjawiskowy brak słów

    OdpowiedzUsuń
  21. aaaaaaaaaa nika to jest zajebiste uwielbiam cię normalnie kocham jesteś najlepsza <333333 ;*******
    z niecierpliwością czekam na następny rozdział ;3 @alex

    OdpowiedzUsuń
  22. Och zajebisty!!! Kolejny!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. dfcyjfukjrdeojuijfdsadshvfdjuifdwrkfrewjhfrewfdjhfdfdshj ON JEST ZAJEBISTY (TEN ROZDZIAŁ)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dawaj następny bo się robi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Eh nawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę Ci talentu literackiego. Pisz, pisz jak najwięcej, taka umiejętność nie może się zmarnować! A rozdział super, bohaterowie super i wgl całe opowiadanie SUPER.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż się cieplej na sercu robi czytając taki komentarz. xD Bardzo ci dziękuje. ;*

      Usuń
  26. zajebisty nie moge sie doczekac następnego

    OdpowiedzUsuń
  27. Suuuuuuper, wreszcie ona powiedziała mu prawdę. Nech teraz Zayn się trochę zastanowi, zerwie z Lily i będzie z Maggie :D Wtedy będzie P-E-R-F-E-C-T hahaha *_*

    OdpowiedzUsuń
  28. Genialny! Naprawdę świetny. :D Jak najszybciej dodaj następny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Heej :* Kiedy następny? :D
    PS. CUUUUDOOO !

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetne dalej!

    OdpowiedzUsuń
  31. kurcze normalnie masz dziewczyno talent, ja też pisze bloga ale nie wychodzi mi on tak jak Tobie <3 Zazdro i dodawaj czesciej <3

    http://never-say-neverb.blogspot.com/ <---zapraszam do siebie <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zajebiste opowiadanie. Pisz szybko. Już nie mogę się doczekać jak się ta historia potoczy. :*

    OdpowiedzUsuń
  34. O matko ten rozdzial jest genialy!!!! Czekam na nastepny:D

    OdpowiedzUsuń
  35. jeju aż się popłakałam :'(
    zajebiste to jest <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja się dziwię dlaczego książki nie piszesz :3 piękne ! ♥

    OdpowiedzUsuń