Kopiowanie zabronione!

kacper.ogg

wtorek, 3 grudnia 2013

Rozdział 21

Rozdział dedykuje dwóm osobą. Mianowicie anonimowi, który podsunął mi pomysł i Natalii. Miałam kiedyś napisać rozdział z dedykacją dla ciebie. Zapomniałam oczywiście. xD Miłego czytania i komentowania. ;* ♥


*Oczami Maggie*

James wydzwaniał do mnie od rana. Nie chciałam z nikim rozmawiać, więc nawet jego telefonów nie odbierałam. Gdy jednak zaczęły mnie to irytować w końcu odebrałam.
- James, oskarżę cię o nękanie.- bąknęłam do słuchawki.
- Zabawna jesteś.- usłyszałam jego chichot.- Chciałem ci zaproponować żebyś poszła ze mną do klubu. Idą jeszcze moi znajomi. Miałaś okazję już ich poznać.
- Nie idę.- oznajmiłam, James doskonale wiedział jakie mam zdanie o takich miejscach. Nie przepadam za klubami. Byłam tak kilka razy i nie zamierzałam wracać.
- Idziesz.- bardziej oznajmił niż zaproponował.
- Nie!- powiedziałam stanowczym głosem. Do chłopaka chyba to nie dotarło.
- Przyjdę po ciebie o ósmej. Do zobaczenia!- nim zdążyłam zaprzeczyć, rozłączył się. Idiota. Niech sobie za dużo nie wyobraża. Nie mam zamiaru nigdzie iść. Nie zmusi mnie do tego. Czy trudno zrozumieć że nie mam ochoty na jakieś głupie wyjścia?

Otworzyłam drzwi doskonale wiedząc kogo zobaczę. Nie pomyliłam się. James posłał mi szeroki uśmiech.
- Jeszcze nie ubrana?- zmarszczył brwi.
- Nie.- powiedziałam złośliwie.

- Poczekam na ciebie.- wszedł do środka i oparł się o drzwi.- Na co czekasz?- delikatnie popchnął moją osobę w stronę schodów.- Masz 15 minut.- z grymasem na twarzy poszłam na górę. Nie wiem dlaczego się mu nie postawiłam. Zawsze to robiłam, a on był do tego przyzwyczajony. Powoli otwarłam szafę. Nigdzie mi się nie spieszyło. Przejrzałam ubrania. Nie potrafiłam niczego sensownego wybrać. W końcu jednak się zdecydowałam. Naciągnęłam na nogi czarne skórzane rurki. Na górę włożyłam czarno biały bralet. Było dość chłodno na dworze więc włożyłam czarną skórę i buty na obcasie. To ostatnio mogłam już sobie odpuścić. Nie wiem właściwie dlaczego je ubrałam. Chyba ze względu na to że wszystko do siebie ładnie pasowało. Wyszłam z pokoju i powolnym krokiem zeszłam na dół. James widząc mój strój znowu posłał mi ten swój uśmiech.
- Nie odzywaj się.- posłałam mu złośliwe spojrzenie, a następnie przewróciłam oczami.- Wychodzę!- krzyknęłam przekraczając próg drzwi. Oboje z Jamesem poszliśmy do klubu. Jego znajomi mieli już tam na nas czekać. I tak też było. Gdy zaszliśmy na miejsce powitała nas czarnowłosa Brooke. Zawsze zachwycała mnie jej uroda. Była taka idealna. Jej włosy były idealnie proste, makijaż perfekcyjnie dobrany do jej osoby, a ubrania ukazywały jej wysportowaną sylwetkę. Dziewczyna na powitanie przytuliła mnie do siebie, całując mój policzek. Nie rozumiem Jamesa. Zna tyle ślicznych i sympatycznych  dziewczyn, a jest sam. Cóż jego wybór.
Może czuje że nie są dla niego nikim ważnym. Nie może być przecież z nikim na siłę. Przywitałam się z resztą jego znajomych. Szczerze mówiąc polubiłam tylko Brooke. Z nią najczęściej tylko rozmawiałam. Tamtych dwóch chłopaków praktycznie nie znałam. Średnio czułam się w ich towarzystwie. Nie mówiłam tego Jamesowi, bo jest moim najlepszym przyjacielem. Spędzanie z nim jakiejkolwiek wolnej chwili jest dla mnie czymś wyjątkowym. Poza tym chciałam tych ludzi bardziej poznać. Wszyscy weszliśmy do klubu. Brooke zaczęła ze mną rozmawiać. Od razu poszliśmy usiąść do jednego ze stolików. Jeden z chłopaków, chyba Max poszedł po drinki. Moja rozmowa z Brooke cały czas się kleiła. Było to dla mnie trochę dziwne. Na ogół nie jestem tak otwarta przy ledwo znanych mi osoba. Jednak ona była zupełnie inna. Czułam że mogę jej powiedzieć wszystko. Gdy Max postawił drinki na stole przesunął jeden z nich w moją stronę. Odmówiłam, ale szybko mnie do tego namówili. Przypomniało mi się spotkanie z Zaynem. Bez wahania podniosłam szklankę i wypiłam połowę drinka. Dean zaczął się śmiać.
- Dajcie jej tego więcej.- naszła mnie wielka ochota, by wypić tego cholerstwa litry. Musiałam choć na chwile zapomnieć o Maliku. O wszystkich problemach z nim związanych. James tylko raz wkroczył widząc że Dean podsuwa mi kolejne drinki.
- James, wyluzuj!- zaczęłam się śmiać. Chłopak szybko odpuścił, tym samym pozwalając mi pić dalej. Zresztą sam sobie nie żałował. Całe nasze towarzystwo strasznie się upiło. Tańczyliśmy, piliśmy i oczywiście się wygłupialiśmy. Po kilku godzinach byłam już nieźle wstawiona.
- Pocałujcie się.- wypalił Max w moim kierunku i Brooke. Spojrzałam na dziewczynę i parsknęłam śmiechem.
- Ok.- widziałam radość na jego twarzy gdy usłyszał że się zgodziłam.- Ale ty pocałujesz jego.- wskazałam palcem na Deana. Chłopaki spojrzeli na siebie z grymasem. Już myślałam że odpuszczą, jednak zgodzili się.
- Niech ci będzie.
- Zacznijcie.- odezwała się Brooke zachęcająco. Chłopaki pocałowali się, a następnie szybko od siebie odsunęli. Widząc to kolejny raz parsknęłam śmiechem. Wyglądało to komicznie.
- Co to było?!- wrzasnęłam pomiędzy śmiechem. James i Brooke również zwijali się ze śmiechu.
- Teraz wy.- Dean wskazał na nas palcem. Byłam tak pijana że nie przeszkadzało mi to że pocałuję dziewczynę. Było to nawet zabawne. Obie z Brooke się pocałowałyśmy. To było dziwne doświadczenie, ale wtedy nie miało to najmniejszego znaczenia. Po pocałunku z szatynką, wstałam na równe nogi. Trochę się przy tym kołysałam, ale szybko utrzymałam równowagę.
- Kto idzie ze mną?- spytałam wskazując parkiet. Dean bez wahanie wstał z niewielkiej kanapy. Chwycił moją rękę i oboje poszliśmy w kierunku tańczących osób. Chłopak zbliżył swoją głowę do mojego ucha.
- Jesteś szalona.- szepnął. Zaśmiałam się słysząc jego słowa. Język mu się nieźle plątał.
- To ty całowałeś chłopaka.- uśmiechnął się zadziornie.
- Ale w słusznej sprawie.- wytłumaczył. Gdy stanęliśmy na parkiecie ręce Deana wylądowały na moim tyłku. Gdybym była trzeźwa pewnie oberwałby już dawno w twarz, ale taka też nie byłam. Kolejny raz zachichotałam. Ręce bruneta kleiły się do mojego ciała, a raczej do pośladków. Chłopak bez żadnych zahamowań mnie pocałował. Chciałam nawet to zakończyć, ale chłopak gwałtownie się ode mnie oderwał. Zmarszczyłam czoło i spojrzałam na leżącego na ziemi chłopaka. Obok niego stał chłopak. Spojrzał na mnie, a później na Deana. Kilka razy mu przywalił, a później chwycił moje ramie i wyciągnął mnie na zewnątrz. Próbowałam sobie przypomnieć skąd znam tego kolesia. Gdy uderzyło we mnie chłodne powietrze wszystko do mnie dotarło. Szarpnęłam swoją rękę i zrobiłam kilka kroków do tyłu. To był Zayn.
- Co ty do cholery zrobiłeś?!- warknęłam oburzona jego zachowaniem.- Jakim prawem go uderzyłeś?!- twarz Zayna przypominała wulkan, który lada chwila miał wybuchnąć. Przeczesał palcami włosy.
- Nie będę patrzył jak jakiś ciul cię obmacuje!- tym razem to on na mnie warknął.- Co ty właściwie robisz?! Najpierw całujesz się z tą laską, a później ten koleś!- krzyczał kolejny raz na moją osobę.
- Nie twój pieprzony interes! Śledzisz mnie czy co?!
- Tak się składa że wszystko widziałem, bo przyszedłem z kumplami.- wysyczał przez zaciśnięte zęby. Za swoimi plecami dostrzegłam jego kolegów.
- Odpieprz się ode mnie! Będę robiła co mi się żywnie podoba, a tobie nic do tego!- jego mięśnie się napięły, a szczęka zacisnęła. Jego oczy wypalały w mojej głowie dziurę. Poczułam czyjąś rękę na ramieniu. Obróciłam się. Była to Brooke i James. Widocznie Max został z Deanem. Dziewczyna podała mi kurtkę, którą zaczęłam na siebie wkładać. Zayn szybkim krokiem ruszył w stronę Jamesa. Nie dobrze! Obróciłam się i także ruszyłam w tamtym kierunku. Malik jednak był szybszy. Popchnął Jamesa na ścianę.

- Jesteś jej przyjacielem, tak?! Czemu doprowadziłeś ją do takiego stanu?! Ledwo się trzyma na nogach. Jakiś typ ją obmacuje, a ty masz to gdzieś!- Zayn chyba jeszcze nigdy nie był tak wściekły. Na jego szyi pojawiła się żyłka. Próbowałam jakoś odsunąć ich od siebie, ale nie potrafiłam. Byłam za słaba. Na szczęście Louis odciągnął Mulata od Jamesa.
- Zamknij się!- warknął w jego kierunku James. To była tylko dodatkowa zaczepka by prawy sierpowy Zayna trafił mojego przyjaciela. Stanęłam między nimi. To było okropne. Oni niemal pożerali się wzrokiem. Czułam że to się źle skończy.  Spojrzałam na Louis, który próbował jakoś go odciągnąć.
- Zabierz go do domu, błagam.- wyszeptałam. Chłopak doskonale to usłyszał. Szarpnął Malika za ramię, a on gwałtownie obrócił się w jego stronę.
- Zostaw mnie! Myślisz że ten debil odprowadzi ją bezpiecznie do domu?!- warknął.
- Ja ją odprowadzę, a wy idźcie.- zaoferował chyba Niall. Szczerze to cholernie w myślach mu dziękowałam. Zayn w końcu odpuścił i pozwolił Niallowi mnie odprowadzić. Gdy wszyscy się rozeszli mogłam z bezpiecznymi myślami iść do domu. Byłam zła na Zayna. Dłuższą chwile szliśmy w ciszy, w końcu jednak postanowiłam się odezwać.
- Dziękuje.- szepnęłam do blondyna.
- Za co?- zdziwił się. Spojrzałam na niego. Jego twarz była taka spokojna i opanowana. Tak jakby przed klubem nic nie zaszło.
- Że nie musiał mnie odprowadzić Zayn.- chłopak się uśmiechnął. Jego uśmiech był taki chłopięcy. Zaczęło mnie ciekawić ile on właściwie ma lat.
- Co właściwie jest między wami?- spytał ni sto ni zowąd. Wzruszyłam ramionami. Zastanowiłam się na odpowiedzią na jego pytanie.
- To chyba największy idiota jakiego poznałam.- patrzyłam na swoje stopy. Próbowałam iść w miarę stabilnie. Pod wpływem alkoholu nie było to takie łatwe jak wydawało się na początku.- Czasami go nienawidzę, a czasami… Sam rozumiesz.- nie chciałam mu mówić że kocham Zayna. To był jednak kolega Zayna, nie mój. Wydawał się taki inny, ale jednak kolega Zayna. Gdy dotarliśmy pod mój dom, mogłam odetchnąć z ulgą  że wreszcie pójdę spać i skończy się ten głupi dzień. Jeszcze raz podziękowałam chłopakowi i poszłam do domu. Było około czwartej nad ranem. Po cichu weszłam do domu i pobiegłam na górę. Schowałam się w swoim pokoju, a następnie położyłam na łóżku. Miałam problemy z zaśnięciem, ale w końcu się udało co było dla mnie zbawieniem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mega długi rozdział. ;D Mam nadzieje że podoba się mała odmiana zachowania Maggie. ;3

CZYTASZ = KOMENTARZ = MOTYWACJA 

70 komentarzy:

  1. Świetny !! :3
    A Zayn jaki zły.. :D
    Kocham tego typu akcje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeju.. Jak ty zaskakujesz.. Nigdy nie da się przewidziec co będzie w kolejnym rozdziale i to mi sie bardzo podoba. Jak zwykle Wspaniałe *-* Czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam że jest do przewidzenia to co napisze. ;P

      Usuń
  3. Hahah Meg zaszalałaś :)). Wściekły Zayn 'o'. Nie no kocham to <3 Czekam z niecierpliwością na następny <3
    crazystories-about-1d-and-lbg.blogspot.com
    ~Izzy

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy dasz następny ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ....... Kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  6. No nareszcie:-D!!!!! Meg pokazała, że jest prawdziwą młodą dziewczyną, a nie jakąś... flegmatyczką hahaha:-) I Zayn tak strasznie wściekły:-) Kocham Twój blog. Przelewają się przez niego wszystkie uczucia. Przyjaźń, miłość, złość, nienawiść, zazdrość, miłość rodziców. Jeszcze tylko pożądania brakuje, ale pewnie i to się pojawi. Ah cały czas się zachwycam nad zachowaniem Meg. Fajnie, że poszła na imprezę, no bo w sumie jak nie w jej wieku to kiedy? Ciekawa jestem co wymyślisz dalej. Powodzenia i dużo weny<3. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imprezy miało nie być, ale jakiś anonim w komentarzu podsunął pomysł. To nie pierwszy raz kiedy używam waszych genialnych pomysłów. ;3

      Usuń
    2. Dziękuję anonimowi:-). No, ale tak ogólnie cieszę się, strasznie się cieszę, że Zayn się wkurzył:-D Od razu widać, że mu naprawdę zależy. Też bym chciała takiego Zayna<3 A tak wgl DZIĘKUJĘ:-) Miałam dzień do bani, a teraz po przeczytaniu szczerzę się do ekranu jak jakaś wariatka:-D Anka

      Usuń
    3. Fajnie że poprawiłam ci humor. ;3
      Ps Też bym chciała takiego Zayna. Przynajmniej mam go w głowie. ;P

      Usuń
    4. A co do pomysłów, to właśnie coś mi wpadło do głowy. Czytałam w swoim życiu kilkanaście blogów, ale w żadnym nie znalazłam dwóch rzeczy. Mianowicie, Zakochany Zayn mógłby z zespołem zaśpiewać Meg piosenkę. Albo ta 2 opcja (bardziej mi się podoba): mógłby ją porwać:-D. Oczywiście nie musisz wykorzystać mojego marzenia, ale sądzę, że nie tylko ja bym chciała być porwana przez Zakochanego Zayna;-) Ah, szkoda tylko, że to marzenia. Znowu się rozpisałam. Muszę ograniczyć moje wywody. Anka

      Usuń
    5. Pomyślę. ;P Jak na razie mam plany co do przyszłego rozdziału. :)

      Usuń
    6. No to już piszemy ! :D

      Usuń
  7. Wspaniały rozdział. Zayn - obrońca, taki męski. Ale zrobił wstyd dziewczynie. Mam nadzieję, że się pogodzą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Czekam na twoją książke <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku ♥ Rozdział z dedykacją dla mnie ! Wow, jeszcze 10 minut temu nawet bym o tym nie pomyślała ! Naprawdę ciesze się, że spodobał Ci się ten pomysł. Wymyśliła go tak nagle, zaczyna się robić ciekawie ! Niby długi rozdział, ale tak wciąga, że nawet się nie skapnęłam, że to koniec. Jeszcze raz dziękuję Ci za dedykację, a w razie czego to mam na imię Weronika :D Może jeszcze dam Ci jakąś wenę ♥ Rób dalej to co robisz, bo robisz to świetnie ♥


    Weronika ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa to Twój pomysł z tą imprezą? W takim razie jak już pisałam wyżej: dziękuję:-) Szalona Meg- to jest to. Anka

      Usuń
    2. To ja dziękuje że świetny pomysł. ;*

      Usuń
    3. Nie ma za co, ja tylko podsunęłam pomysł, a Dominika (jeśli możemy być na Ty) go rozwinęła i ubarwiła. Ja powinnam podziękować ♥

      Weronika ♥- tak się będę podpisywać.

      Usuń
    4. Możemy być na ty. xD

      Usuń
    5. Tak, to mój pomysł. Nmzc.

      Weronika ♥

      Usuń
    6. A więc Weronika.

      Weronika ♥

      Usuń
  10. super. ! next. !

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne Piękne Piękne <3 Już nie mogę się doczekać następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rozdział tak jak autorka !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak mnie to wzięło,że nawet nie zauważyłam,że jest dłuższy :P
    Jesteś jedną z nieniewielu blogerek,których rozdziały czytam/łam tak chętnie :*
    Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki Zayn jest mega! Zakochany i zazdrosny i jeszcze bije się w jej sprawie! Aww *.* Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochanie - nie przeszkadza ci, że tak do ciebie mówię, bo ja uwielbiam mówić tak do innych :D.
    Jak tam u ciebie? Jak ci się żyję? Jak czujesz się z tym, że nie skomentowałam tamtego rozdziału?
    Tak ja, mały głupi człowiek, który aktualnie musi pisać wypracowanie, przy okazji robiąc dwa inne projekty oraz ucząc się do testu. Nie wiem co zrobię, nie wiem od czego zacząć. A zapomniałam przy okazji oglądam - słucham meczu Widzewa, no wiesz prawdziwa łodzianinka.

    Kocham zazdrość u chłopaków, to jest słodkie. Jednak nienawidzę kiedy chłopak kłóci się z przyjacielem swojej wybranki. Jestem zirytowana zachowaniem dwójki chłopaków. Oj, Meg chyba twój przyjaciel się chyba w tobie podkochuje. Modle się wręcz o to aby kochana Meggie otworzyła się na innych oraz o to, aby ona i Zayn byli razem. Jeszcze ta cholerna ciąża. Zbyt bardzo mnie kochanie zaskakujesz.

    Widzisz kolejny mój skromny komentarz. Znów muszę cię za to przeprosić.

    Oj jak jakbym chciała dostać od ciebie dedykacje na jakiś rozdział.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przeszkadza mi że tak do mnie mówisz. ;P
      Jakoś żyje. dzisiaj miałam próbne egzaminy. Masakra jakaś. Źle się czuje że nie skomentowałaś. xD Zawsze czekam na twoje komentarze bo są takie długie. ;P Dostaniesz dedyk, bo zasługujesz za te długie komentarze. ;3

      Usuń
  16. Powinnam sie uczyć do dwóch sprawdzianów, ale nie mogłam się oprzeć by nie przeczytać:) Rozdział wyszedł cudownie<3 Mam wielką nadzieję, ze Maggie będzie z Zaynem i będzie wszystko dobrze, ale pewnie masz dla nas wiele niespodzianek, czekam na nie :) Dużo weny oraz wiele wolnego czasu bys mogła dla nas pisać <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez powinnam się uczyć, bo egzaminy próbne obecnie mam. No niestety wolałam napisać rozdział. ;P

      Usuń
  17. kocham kocham kocham <33 czekam na nexta :D :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Mmm.. Szybko dalej <3 Kooocham Cię ;**

    OdpowiedzUsuń
  19. OMG OMG cudowne
    proszę pisz następny
    uwielbiam twoje opowiadania masz taki świetny styl kocham i jeszcze raz kocha
    Dużo weny <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Jutro mam 2 sprawdziany i jeszcze kartkówkę z geografii ale twoim rozdziałom nie da się oprzeć uwielbiam je :)
    dużo weny<3

    OdpowiedzUsuń
  21. Baaaaardzo fajny! Jak najszybciej dodaj następny! ;)
    Kola

    OdpowiedzUsuń
  22. O matko, świetny rozdział!!!! Kocham twojego bloga jest zajebisty :) Masz naprawdę ogromny talent<3 Pozdrawiam i czekam na nn:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Super by bylo jakby w nastepnych rozdzialach pojawil sie ex maggie i np. zaczal ja szarpac, robic jej sceny w miejscu publicznym i wkroczylby zain :) awww jak ja kocham twoje opowiadanie jest cudowne i mam nadzieje, ze im sie ulozy. I prosze zamiesc w nastepnym rodziale notke o ciazy lily z malikiem ( jak juz pisalam pod poprzednim rozdzialem mam nadzieje, ze to sciema ) czytam tez bloga o Lu i Holly i musze ci powiedziec, ze dzieki tym opowiadaniom polubilam 1D :) :) prosze dalej dla anonima, ktory zawsze komentuje twoje wpisy :333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za bledy ale na tel mi sie juz poprawiac nie chcialo :P

      Usuń
    2. ZAYN*
      Rozumiem błędy typu 'o' zamiast 'ó', albo 'z' zamiast 'ż', ale, żeby imię Zayn'a źle napisać ?

      Weronika ♥

      Usuń
  24. Caly czas ja ( anonim kochany spamujacy ci pod wszystkim ) :)))) chcialbym zapytac sie o twojego trzeciego bloga i czy skonczylas juz remont i jak efekty? Zadowolona? Bede sie podpisywac Mix, zebys wiedziala, ze to ja :3333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny fajny pomysł. ;P Może wykorzystam. :) Jeżeli chodzi o mojego trzeciego bloga, to muszę coś na niego napisać. Remont skończony i strasznie mi się podoba efekt. ;D Miło że pytasz.
      Tez dzięki opowiadaniom polubiłam 1D. ;> Dziękuje że zawsze komentujesz. To dużo dla mnie znaczy.

      Usuń
  25. Zajebiste są te rozdziały! Nie mogę się oderwać od tego FF! < 333
    Czekam na nn xx
    + U mnie nowy rozdział, zapraszam :))

    OdpowiedzUsuń
  26. oooooezuuuuuu!!!
    Boskie! *.*
    I to zdjęcie Zayna *o*
    I jaki zazdrosny mhmmmmmm <3
    nie no jak oni zrobili ten zakład to myślałam, że nie wiem hahah :D
    Nie no kocham toooo! <3
    Czekam na nastepny ;**
    Weeeeny <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Blog został pomyślnie dodany do ministerstwa. Bardzo przepraszam za zwłokę, nie było to moją winą, lecz poprzedniej właścicielki. Proszę też o wstawienie linku/buttonu.
    Pozdrawiam,
    Jesse xx
    [ministerstwo-ff-o-one-direction]

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja mam jutro wycieczkę, więc na luzie nadrabiam. Dobrych wyników dla wszystkich uczących się, a tobie dodatkowo weny i chęci do pisania. Niall to slodziak Awh. :3

    Awh. :3

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudownny ;D
    ____________
    A dodasz jeszcze kiedyś wątek z TYM KIMŚ kogo już nie ma. No wiesz.. misiu, Bransoletka itd..
    Fajnie by było gdybyś wróciła do tego tematu, choćby na chwilę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno wrócę, bo to bardzo ważny wątek. ;P Ale raczej nie pojawi się w przyszłam rozdziale, bo już sobie akcje zaplanowałam. ;D

      Usuń
  30. Kiedy nowy????

    OdpowiedzUsuń
  31. Zajebisty rozdział !! Coś czuję że szykuje się nowa afera ;)))
    Dużo weny życzę xx PS.JA CHCE JUŻ NEXTA!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Supcio. Jest meeega ;D

    OdpowiedzUsuń
  33. Kiedy nowiutki????

    OdpowiedzUsuń
  34. Niki slonce ,kiedy kolejny?????? <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Najlepszy rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Kiedy dalej czika? <3

    OdpowiedzUsuń
  37. Cóż... muszę przyznać, że Zayn bardzo... delikatnie wkroczył do akcji xD

    OdpowiedzUsuń